Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jahoo81 z miasteczka Żary. Mam przejechane 20101.00 kilometrów w tym 3664.32 w terenie. Jeźdźę z prędkością średnią 19.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

DOMINET - biuro nieruchomości, agencja Żary, mieszkania Żary, domy Żary :: nieruchomości Żary :: Żary



baton rowerowy bikestats.pl
Sklep Rowerowy SZUMGUM - części i akcesoria rowerowe :: Sklepy Rowerowe

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jahoo81.bikestats.pl

Czytuję :)

Młynarz

DJK71

Kosma100

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2011

Dystans całkowity:16.00 km (w terenie 3.00 km; 18.75%)
Czas w ruchu:00:50
Średnia prędkość:19.20 km/h
Maksymalna prędkość:25.00 km/h
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:16.00 km i 0h 50m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
16.00 km 3.00 km teren
00:50 h 19.20 km/h
Max prędkość:25.00 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Sentymentalnie po Wrocku :)

Sobota, 27 sierpnia 2011 · dodano: 07.09.2011 | Komentarze 3

Korzystając z tego, że jestem znów w wielkim mieście postanowiłam wybrać się na szybkie zakupy :)
Po południu razem z Piotrusiem mieliśmy jechać na ślub i wesele do Radzia FCK i Ewy do Świdnicy, więc zbyt wiele czasu na te zakupy nie miałam - około 1,5 h bo przecież trzeba się jeszcze wystroić! :D

Miałam jechać autobusem, ale niedługo przed wyjściem olśniło mnie, że przecież na balkonie stoi stary rower Mamy, którym daaaawno daaaawno temu przez 3 lata jeździłam na zajęcia na Grunwald!!! :D Mój Tato ostatnio na nim jeździł i podobno (rower) miał być sprawny :D Powiedzmy, że kiedyś był! :D

Rozklekotanym, z hamulcem, którego mogłoby nie być, z za nisko ustawionym siodełkiem, lecz w miarę działającymi przerzutkami pomknęłam starą dobrze mi znaną trasą z Kozanowa, przez Popowice, Długą, Dubois, Wyspę Słodową, Ostrów Tumski na ul. Ładną do Skalnika po plecaki :D

Szybko załatwiłam, co miałam załatwić i chwilę później mknęłam przez Ostrów w powrotną stronę ostrzegając klekocącym błotnikiem grupki niemieckich turystów :)

Ach co to było za przeżycie! Czułam się młodsza o jakieś ... 8 lat! Tak tak to było tak dawno temu :) Ja, zielony Unibike i ta trasa... Łezka się w oku zakręciła... Tym bardziej, że Wrocław od tamtego czasu tak się zmienił... Ech :)
Było pięknie!

Na weselu też pobalowałam :) Oczywiście z Mym Mężulkiem! :*

Pzdr,
Asiczka :P