Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jahoo81 z miasteczka Żary. Mam przejechane 20101.00 kilometrów w tym 3664.32 w terenie. Jeźdźę z prędkością średnią 19.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

DOMINET - biuro nieruchomości, agencja Żary, mieszkania Żary, domy Żary :: nieruchomości Żary :: Żary



baton rowerowy bikestats.pl
Sklep Rowerowy SZUMGUM - części i akcesoria rowerowe :: Sklepy Rowerowe

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jahoo81.bikestats.pl

Czytuję :)

Młynarz

DJK71

Kosma100

Wpisy archiwalne w kategorii

Wokół Wrocławia

Dystans całkowity:5741.19 km (w terenie 1220.00 km; 21.25%)
Czas w ruchu:266:37
Średnia prędkość:20.65 km/h
Maksymalna prędkość:54.46 km/h
Liczba aktywności:82
Średnio na aktywność:70.01 km i 3h 22m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
122.21 km 5.00 km teren
05:40 h 21.57 km/h
Max prędkość:43.06 km/h
Temperatura:2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Henryków :)

Niedziela, 27 grudnia 2009 · dodano: 09.01.2010 | Komentarze 0

Chłodna i wietrzna seteczka z Moim Kochaniem do Henrykowa. Dosyć późno wybraliśmy się na rower, ale mimo to dotarliśmy do Henrykowa w dobrych humorach. Lekkie słoneczko nas trochę zmyliło i za lekko się poubieraliśmy. Ja miałam o jedną warstwę za mało i tylko jedną parę polarowych rękawic, co przy zjeździe do Henrykowa skutecznie mnie zmroziło Brrr :) W drodze powrotnej schowałam dłonie w rękawach, bo inaczej nie dałam rady jechać. Pomogło!
Testowałam dziś swoja nową kurteczkę, którą znalazłam pod choinką :) Jest świetna. Nie przewiewa. Ma fajowskie odblaski widoczne z daleka, komplet funkcjonalnych kieszonek, ale przede wszystkim jest CZERWONA!!! :D:D:D
Dziękuję!!! :*

Szczegóły z przejazdu i super fotki tutaj



Pzdr,
Asica

Dane wyjazdu:
44.31 km 37.00 km teren
03:05 h 14.37 km/h
Max prędkość:33.70 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

I Wrocławskie Spotkania Podróżników Rowerowych i Mini Nocna Masakra 2009 :D

Sobota, 5 grudnia 2009 · dodano: 11.12.2009 | Komentarze 1

To było fajna impreza rowerowa x2 :)
Poza tym to była istnie błotna masakra czy maskara... :D

Opis wkrótce :D


Pzdr,
Asica :P

Dane wyjazdu:
100.21 km 20.00 km teren
05:07 h 19.59 km/h
Max prędkość:39.46 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Wreszcie setka :)

Niedziela, 29 listopada 2009 · dodano: 11.12.2009 | Komentarze 1

Świetna przejażdżka do Obornik Śląskich z Moim Kochaniem

Pojeździliśmy troszkę w terenie - bruk na polach irygacyjnych mioodzio :P
Troszkę pokręciliśmy się po lasach.
I pozwiedzaliśmy same Oborniki szamając w pizzerii "Słoneczny patrol" :D

Wracaliśmy, gdy zrobiło się już ciemno moimi ulubionymi trasami przez Szymanów, Psary i Krzyżanowice

A na koniec dnia zafundowałam Memu Lubemu kąpiel w piance i z pianką :)





Szczegóły wycieczki tutaj


Pzdr,
Asica :P

Dane wyjazdu:
53.14 km 5.00 km teren
02:28 h 21.54 km/h
Max prędkość:35.60 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Przygoda z piechem :)

Niedziela, 25 października 2009 · dodano: 07.12.2009 | Komentarze 0

:)

Niedzielna przejażdżka z Moim Kochaniem :)
Poznaliśmy ślicznego pieska





Był naprawdę słooodki :)

Więcej szczegółów u Młynarza



Pzdr,
Asica :P

Dane wyjazdu:
100.34 km 15.00 km teren
04:31 h 22.22 km/h
Max prędkość:37.37 km/h
Temperatura:24.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Powrót :)

Środa, 9 września 2009 · dodano: 09.09.2009 | Komentarze 6

Trzeba było wreszcie pokręcić, bo od czasu powrotu z wyprawy praktycznie nie miałam się czym pochwalić. Codzienna podróż „Do Fabryki” zaczynała już być żenująca :D

Korzystając z pięknej wrześniowej pogody i dnia wolnego od pracy wybrałam się na dawno nie odwiedzaną trasę czyli przez moje ulubione wioski do Brzegu Dolnego, potem po drugiej stronie Odry przez Uraz i okrężną drogą przez kolejne wioski do domu... Oj rzeczywiście dawno tam nie byłam, np. w Szewcach na ulicy Lotniczej, która prowadzi do Szymanowa, wylali asfalt :D

Ale od początku.
Kilka minut po dziesiątej siedziałam już na siodełku i mknęłam razem z Flecikiem i T.Love'm w kierunku Wilkszyna. Na Królewieckiej mogłam podziwiać jakie postępy uczynili budowniczy naszej Autostradowej Obwodnicy Wrocławia (AOW). Tempo naprawdę mają zabójcze :)
Na ul. Głównej otrąbił mnie TIR-owiec :P
Jechało się świetnie, myślałam że prędkość 30 km/h to zasługa moich mięśni, jednak się myliłam, bo wiało mi porządnie w plecy :D

Do Głoski dojechałam bez specjalnych przygód. Podziwiałam sobie widoczki i mknęłam przed siebie, aż spotkałam mućki :)



Chciałam skorzystać dziś z promu, lecz na końcu drogi czekało na mnie to:



Nie zwlekając pojechałam wzdłuż wału znów podziwiając widoczki



Jedzie pociąg z daleka




Dojeżdżając do mojej przeprawy rezerwowej wpadłam na pomysł, że trochę tu pobuszuję, bo warto.

Eksplorujemy teren :)


A pod mostem... Dwa małe bunkry


Słońce pod mostem też świeci :)





Biker na moście :)








W tym miejscu spotkałam przemiłego Pana w wieku trochę po siedemdziesiątce jadącego rowerem, który zapytał czy będę naprawiać tory :) Rozmowa była miła – o życiu, które przeminęło; o synu, który też mieszka na Kozanowie i nie chce się żenić; o jeździe na rowerze, która jest lepsza niż jazda samochodem; o Moim Kochaniu, które siedzi w domu i chwilowo muszę jeździć sama; o pracy w zakładach chemicznych „Rokita” w Brzegu Dolnym, którą mój przemiły Rozmówca zaczął w wieku 16,5 lat; o skrócie przez las, którym za młodu jeździło się rowerem na potańcówki do Urazu i o wielu innych ciekawych rzeczach :D Tak oto w trakcie pogawędki ten miły Pan pokazał mi nową dla mnie ścieżkę prowadzącą od mostu do drogi na Uraz :D Pan pojechał do rowerowego po oponę do damki dla żony, a ja ruszyłam już sama do Urazu :)
Żegnając się życzyliśmy sobie wzajemnie wszystkiego dobrego, a Pan krzyknął na odjezdne: „Jak nie będzie Pani słuchał, to go wytargać za uszy” :D Ciekawe, kogo miał na myśli? :)))

Odwróciłam się do wiatru, ale i tak było przyjemnie. Zaczęły mnie pobolewać kolana. Wciągnęłam banana. Nie czuję, że rymuję. :D

Odra


Kilku kierowców zasłużyło na „fucka”, a ja kręciłam dalej. Aż dojechałam do Szewc i skręciłam na Szymanów (asfaltem – co prawda tylko do granicy domów).

A tam z bliska obejrzałam tamtejsze lotnisko Aeroklubu Wrocławskiego.




Z Szymanowa przez Psary do Krzyżanowic i Wrocławia, gdzie znów podziwiać mogłam postępy w budowie AOW.
I wypróbowałam także nowiutką ścieżkę rowerową wzdłuż ul. Kamieńskiego! Muszę przyznać, że postarali się. Gładziutki asfalcik, płaściutkie krawężniki – miooodzio :) Obok przystanków MPK trochę wąsko, jak na dwa rowery, ale poza tym wszystko w porzo! :D
Wpadłam do domku idealnie na obiadek :) Mniam
A wieczorem do M-1 na spotkanie z kolejnym miłym człowiekiem tj. wynajmującym :)
No i wieczorny powrót przez miasto z niewielkim dokręceniem do setki :D

To był fajny dzień.


Pzdr,
Asica :P

Dane wyjazdu:
82.42 km 7.00 km teren
03:34 h 23.11 km/h
Max prędkość:38.62 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Huraganowa pętelka i wieczorne śmiganie

Sobota, 13 czerwca 2009 · dodano: 13.06.2009 | Komentarze 3

Dziś przed 13-tą wybrałam się wreszcie na przejażdżkę Po kilkukrotnym wczoraj i jeszcze dzisiaj rozkręcaniu i skręcaniu suportu okazało się że jednak nie trzeszczy :)
Pogoda choć słoneczna nie rozpieszczała Silny porywisty wicher momentami spychał mnie z drogi Ale był na tyle ciepły i przyjemny (o ile można go tak nazwać :)) że jechało mi się bardzo fajnie
Słuchałam sobie muzyczki i kręciłam nie zważając na PrzeCiwności losu (wiatru)
Ciwność poczułam gdy wreszcie odwróciłam się w kierunku domciu :) Faaaaajnie jak tak zawiało w plecki czasem :)

Standardową pętelkę brzezińską przedłużyłam z początku jadąc przez Pracze, potem do Mrozowa i Miękini a wracając pojechałam jeszcze na Leśnicę by maksymalnie wykorzystać dzisiejszy czas przed pracą i słoneczną pogodę :)

Troszkę potaplałam się z Flecikiem w błotku w lesie koło Wojnowic bo deszcz nas przecież ostatnio nie oszczędzał :)

Fajna sobotnia przejażdżka Byle pogoda dopisywała to będzie też ochota do jazdy :)

A wieczorkiem jeszcze wyjechałam na przeciw Mojemu Młynarczykowi :) A że wyjecha z opóźnieniem doszło mi z dokręcania 20 km :)
Później już razem na Kozanów
Ostro cisnął :) Wariat jakiś czy co?


Pzdr,
Asica :P

Dane wyjazdu:
51.50 km 0.00 km teren
02:04 h 24.92 km/h
Max prędkość:39.13 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Pętelka z Młynarzykiem :D

Poniedziałek, 1 czerwca 2009 · dodano: 01.06.2009 | Komentarze 3

Dziś wraz z Moim Kochaniem udało mi się wreszcie ruszyć cztery litery i wypełznąć z domu na jakieś kręcenie Ostatnio mi to nie wychodziło - nie wiem czy to lenistwo czy co - ale wróciłam, bo trzeba pojeździć coś przed lipcowo-sierpniową eskapadą :D

A zatem po 10-tej wyciągnęłam Młynarza na przedpołudniową przejażdżkę po moich ulubionych wioseczkach czyli na często odwiedzaną "Pętelkę Brzezińską" Lubię ją bo można ją modyfikować i improwizować do woli - zależnie od humoru i zachcianek :D


Dziś zjadłam chyba za małe śniadanie - bo pod koniec ssało mnie już mocno i nie miałam siły deptać... Trzeba się za siebie wziąć
Wracając do domu zahaczyliśmy o Biedronkę gdzie wciągnęliśmy po smakowitym lodziku i zakupiliśmy pyszności w postaci truskaweczek i czereśni :D
Objadłam się jak bąk - ledwo doturlałam się do pracy :D
A po pracy czekała na mnie niespodzianka - Moje Kochanie wraz z Matysem i Krzysztofem na rowerach, przemoczeni... Wariaci :D Padało. Byłam w cywilnych ciuchach i nie zdecydowałam się na jazdę po mokrych ulicach Wybaczcie chłopcy!!! :D

To by było na tyle...

Pzdr,
Asica :P

Dane wyjazdu:
41.93 km 15.00 km teren
01:58 h 21.32 km/h
Max prędkość:33.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Błotniście :)

Sobota, 25 kwietnia 2009 · dodano: 25.04.2009 | Komentarze 8

Z Księskiej do Siechnic i po tamtejszych błotnistych laskach z Moim Kochaniem
Potem szybki powrót do domu przez centrum Miasto zaczynało się korkować a ja na Fleciku pomykam :D
Wstąpiłam też do Empiku po plan Wilna...
Ech będzie się działo :D
A potem do pracy


Pzdr,
Asica

Dane wyjazdu:
51.09 km 5.00 km teren
02:21 h 21.74 km/h
Max prędkość:39.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Po buziaczka :)

Wtorek, 21 kwietnia 2009 · dodano: 25.04.2009 | Komentarze 1

Po pracy i treningu na boisku wsiadłam na Flecika i uderzyłam w kierunku Księskiej
Wraz z Kochaniem pojechaliśmy na przejażdżkę do Siechnic gdzie spenetrowaliśmy tamtejsze biedaszyby czyli siechnicką hałdę :)


A wieczorem trzeba było wracać na Kozanów bo rano znów do pracy :/
Na szczęście potowarzyszyło mi Moje Kochanie które w środku nocy odprowadziło mnie pod blok - zupełnie jak za dawnych czasów :D


Pzdr,
Asica :P

Dane wyjazdu:
47.36 km 2.00 km teren
01:52 h 25.37 km/h
Max prędkość:37.51 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

W stronę zachodzącego słońca!

Niedziela, 12 kwietnia 2009 · dodano: 12.04.2009 | Komentarze 4

Święta Święta ...
Nie mogę już patrzeć na jedzenie...

Trzeba było ruszyć tyłek od stołu i zakręcić korbą :)
Ten tyłek ruszyłam dopiero ok. 18:30 ale za to wreszcie widać było słonko
Cały dzień chowało się gdzieś za chmurami...
Więc zrobiłam sobie jedną ze swoich pętelek - jadąc prosto w kierunku zachodzącego słońca Cuuuuudny widok Normalnie miodzio!




Trochę przesadziłam z tymi krótkimi gaciami bo się chłodno pod wieczór zrobiło ale mimo to było bardzo przyjemnie
Ciekawa jestem kiedy mi się znudzi ta trasa :)


Trasa:
WRO Kozanów - Maślice - Stabłowice - Wilkszyn - Pisarzowice - Brzezinka Średzka - Wilkostów - Księginice - Lenartowice - Prężyce - Gosławice - Brzezina - Pisarzowice - Wilkszyn - WRO Stabłowice - Maślice - Kozanów


Pzdr,
Asica :P