Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jahoo81 z miasteczka Żary. Mam przejechane 20101.00 kilometrów w tym 3664.32 w terenie. Jeźdźę z prędkością średnią 19.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

DOMINET - biuro nieruchomości, agencja Żary, mieszkania Żary, domy Żary :: nieruchomości Żary :: Żary



baton rowerowy bikestats.pl
Sklep Rowerowy SZUMGUM - części i akcesoria rowerowe :: Sklepy Rowerowe

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jahoo81.bikestats.pl

Czytuję :)

Młynarz

DJK71

Kosma100

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2012

Dystans całkowity:57.75 km (w terenie 0.20 km; 0.35%)
Czas w ruchu:02:27
Średnia prędkość:23.57 km/h
Maksymalna prędkość:40.00 km/h
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:28.88 km i 1h 13m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
27.29 km 0.00 km teren
01:10 h 23.39 km/h
Max prędkość:40.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Dziadek Adam :)

Czwartek, 9 sierpnia 2012 · dodano: 13.08.2012 | Komentarze 2

Dziś dziadek Adam zaproponował, że pójdzie z Kornelcią na spacerek, a my z Piotrusiem w tym czasie możemy pójść na rowery :) Ale było fajnie :)

Szybka pętelka przez okoliczne wioseczki. Podjazd, który prawie mnie zmasakrował na ostatniej wycieczce z Piotrusiem, dziś mnie rozbawił :) Nawet udało mi się wyprzedzić na nim kombajn!!! I kombajn mnie nie dogonił :)

Swoją drogą trzeba na te kombajny teraz uważać, bo jeżdżą bez lusterek i bez oświetlenia!!! Skandal!!! :D

Dziadek Adam spisał się dziś na medal! Dzięki! :D


Pzdr,
Asiczka :P

Dane wyjazdu:
30.46 km 0.20 km teren
01:17 h 23.74 km/h
Max prędkość:28.75 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Zupełnie przypadkowo Kosmowo - Tomkowo :)

Piątek, 3 sierpnia 2012 · dodano: 13.08.2012 | Komentarze 1

Rano bardzo wczesna pobudka za sprawą Kornelci :) Kuchnia była już okupowana przez Kosmę i Tomka, którzy skoro świt szykowali się do dalszej jazdy po krótkim (niestety za krótkim) pobycie u nas. Mimo to cieszymy się, że znaleźliśmy się na trasie ich urlopowej wyprawy :)

Piotruś miał w planie wyruszyć z Nimi, ale ostatecznie namówił mnie, żebym to ja kawałek odprowadziła naszych zacnych Gości. :) Nie dałam się długo namawiać. Szybko wskoczyłam w bikestatową koszulkę i kilka minut po ósmej wystartowaliśmy.

Jechało się bardzo przyjemnie. Początkowo myślałam, że będzie mi trochę za zimno, ale niedaleko za Lubskiem okazało się, że to rześkie poranne powietrze porządnie chłodzi – a tego właśnie potrzebowałam :)
Jechałam na czele jak przystało na gospodarza :) Trochę sobie po drodze jeszcze porozmawialiśmy, bo szczerze mówiąc wcześniej nie mieliśmy zbyt wielu okazji. Wykorzystaliśmy to, że nie było zbyt dużego ruchu na drodze.

Odprowadziłam Kosmę i Tomka do Brodów. Tam krótka sesja zdjęciowa, krótkie zakupy i ruszyli w dalszą drogę w stronę Zasiek i granicy.

Ostatnie pożegnanie w Brodach © jahoo81


W drodze powrotnej trochę zmoczył mnie siąpiący deszczyk, ale nie zmniejszyło to mojej przyjemności z jazdy. Fajnie było się przejechać :)

Dziękuję Kosmie i Tomkowi, że mogłam im potowarzyszyć oraz Piotrusiowi za to, że mnie namawiał i tak fachowo zaopiekował się Kornelcią podczas mojej nieobecności :) Ale to w końcu jej Tatuś – któż by to zrobił lepiej? :)


Pzdr,
Asiczka :P