Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jahoo81 z miasteczka Żary. Mam przejechane 20101.00 kilometrów w tym 3664.32 w terenie. Jeźdźę z prędkością średnią 19.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

DOMINET - biuro nieruchomości, agencja Żary, mieszkania Żary, domy Żary :: nieruchomości Żary :: Żary



baton rowerowy bikestats.pl
Sklep Rowerowy SZUMGUM - części i akcesoria rowerowe :: Sklepy Rowerowe

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jahoo81.bikestats.pl

Czytuję :)

Młynarz

DJK71

Kosma100

Wpisy archiwalne w kategorii

Ekipa BikeStats :D

Dystans całkowity:5720.52 km (w terenie 610.20 km; 10.67%)
Czas w ruchu:301:58
Średnia prędkość:18.60 km/h
Maksymalna prędkość:68.00 km/h
Liczba aktywności:57
Średnio na aktywność:100.36 km i 5h 23m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
23.11 km 3.00 km teren
01:15 h 18.49 km/h
Max prędkość:44.92 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Skosmaczony wypad nie tylko rowerowy... :)

Poniedziałek, 26 sierpnia 2013 · dodano: 28.08.2013 | Komentarze 6

Na balkonie suszaki z praniem, w perspektywie znoszenie roweru z trzeciego piętra... A więc jadę na Piotrusia Diamondzie :)
Dziś wybrałam się z Kosmą na przejażdżkę zaproponowaną przez Piotrusia trasą przez Łaz, Mirostowice Dolne i Kunice... :)

Było bardzo, ale to bardzo sympatycznie, wesoło, ciekawie, tak kosmowo-asiczkowo :D

Szczerze mówiąc to był mój pierwszy raz z Kosmą na rowerach "sam na sam". Do niczego jednak nie doszło :D

Trasa przefajna... Do Łazu trochę pod górkę, ale potem dłuuuuugo w dół, aż do Mirostowic :) Wyprzedziłam nawet na zjeździe jakieś toczące się auto :P

Po drodze zatrzymałyśmy się z Kosmą na babskie pogaduchy nad stawem w Mirostowicach... :)

Było bardzo sympatycznie, a czas nie wiadomo kiedy się skurczył i trzeba było wracać do Korisi i Piotrusia, żeby za bardzo za nami nie płakali :)

Trzeba przyznać, że na Diamondzie jeździ się tak samo fajnie jak na Fleciku :) Ostatecznie to też rower :)


I tak oto minęła ta fajna wycieczka. Super ta pętelka. Może niedługo znów sobie pojeżdżę :)


Pzdr,
Asiczka :P

Dane wyjazdu:
30.46 km 0.20 km teren
01:17 h 23.74 km/h
Max prędkość:28.75 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Zupełnie przypadkowo Kosmowo - Tomkowo :)

Piątek, 3 sierpnia 2012 · dodano: 13.08.2012 | Komentarze 1

Rano bardzo wczesna pobudka za sprawą Kornelci :) Kuchnia była już okupowana przez Kosmę i Tomka, którzy skoro świt szykowali się do dalszej jazdy po krótkim (niestety za krótkim) pobycie u nas. Mimo to cieszymy się, że znaleźliśmy się na trasie ich urlopowej wyprawy :)

Piotruś miał w planie wyruszyć z Nimi, ale ostatecznie namówił mnie, żebym to ja kawałek odprowadziła naszych zacnych Gości. :) Nie dałam się długo namawiać. Szybko wskoczyłam w bikestatową koszulkę i kilka minut po ósmej wystartowaliśmy.

Jechało się bardzo przyjemnie. Początkowo myślałam, że będzie mi trochę za zimno, ale niedaleko za Lubskiem okazało się, że to rześkie poranne powietrze porządnie chłodzi – a tego właśnie potrzebowałam :)
Jechałam na czele jak przystało na gospodarza :) Trochę sobie po drodze jeszcze porozmawialiśmy, bo szczerze mówiąc wcześniej nie mieliśmy zbyt wielu okazji. Wykorzystaliśmy to, że nie było zbyt dużego ruchu na drodze.

Odprowadziłam Kosmę i Tomka do Brodów. Tam krótka sesja zdjęciowa, krótkie zakupy i ruszyli w dalszą drogę w stronę Zasiek i granicy.

Ostatnie pożegnanie w Brodach © jahoo81


W drodze powrotnej trochę zmoczył mnie siąpiący deszczyk, ale nie zmniejszyło to mojej przyjemności z jazdy. Fajnie było się przejechać :)

Dziękuję Kosmie i Tomkowi, że mogłam im potowarzyszyć oraz Piotrusiowi za to, że mnie namawiał i tak fachowo zaopiekował się Kornelcią podczas mojej nieobecności :) Ale to w końcu jej Tatuś – któż by to zrobił lepiej? :)


Pzdr,
Asiczka :P

Dane wyjazdu:
44.31 km 37.00 km teren
03:05 h 14.37 km/h
Max prędkość:33.70 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

I Wrocławskie Spotkania Podróżników Rowerowych i Mini Nocna Masakra 2009 :D

Sobota, 5 grudnia 2009 · dodano: 11.12.2009 | Komentarze 1

To było fajna impreza rowerowa x2 :)
Poza tym to była istnie błotna masakra czy maskara... :D

Opis wkrótce :D


Pzdr,
Asica :P

Dane wyjazdu:
23.09 km 5.00 km teren
01:05 h 21.31 km/h
Max prędkość:35.98 km/h
Temperatura:2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Jacek we Wro!!! :) I nocny trening :D

Piątek, 4 grudnia 2009 · dodano: 11.12.2009 | Komentarze 3

Na 18 pojechałam sobie do pracy.

A po pracy czekała na mnie spodziewana niespodziewanka :)

Otóż zaszczycił nas nasz Ulubiony Poznański Biker, który wraz z Mym Lubym przyjechał po mnie, by wspólnie nocą pokręcić po Wrocławiu i potrenować przed jutrzejszą Mini Nocna Maskarą :D


Wieczór wydłużył się do godz. 4 czy 5 nad ranem Kto by tam spamiętał te godziny :D Jak to mówi stare cygańskie powiedzenie: "Szczęśliwi czasu nie liczą" :D



Pzdr,
Asica :p

Dane wyjazdu:
66.68 km 50.00 km teren
04:44 h 14.09 km/h
Max prędkość:62.21 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Odyseja 2009 - Dzień 2

Niedziela, 4 października 2009 · dodano: 07.12.2009 | Komentarze 0

Drugi dzień poszedł nam znacznie lepiej :)
Z 12. pozycji po pierwszym dniu wskoczyliśmy na 10. :D Czyli do przodu
Dziś też zaliczyliśmy wszystkie punkty popisując się na koniec efektownym wjazdem pod samą bazę :D


Szczegóły może uda się jeszcze wykrzesać z mojej pamięci w późniejszym terminie :D


P.S. Po zakończeniu imprezy zapakowaliśmy się do aut i razem z Tomkiem i Kasią ruszyliśmy w pościg za Darkiem i Kosmą, żeby zjeść u Kosmy pyszną pizzę :D
Fajnie wracać na Mydlice :D


Pzdr,
Asica :P

Dane wyjazdu:
67.87 km 40.00 km teren
05:37 h 12.08 km/h
Max prędkość:63.46 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Odyseja 2009 - Dzień 1

Sobota, 3 października 2009 · dodano: 07.12.2009 | Komentarze 0

Pierwszy etap Odysei 2009 bardzo mi się podobał
Nie udało się zdobyć wszystkich punktów, bo z góry pojechaliśmy z Moim Kochaniem dosyć zapobiegawczo odpuszczając już na starcie niektóre punkty... Które - nie pamiętam
Szczegóły na pewno będą u Młynarza na blogu :)

Poza tym, że trasa mi się bardzo podobała, dopisała pogoda i humor, to najfajniejsze było znów spotkanie się z ekipą BS : Moniką, Darkiem, Tomkiem, Damianem, Michałem oraz Pawłem

A gdzie jest doborowe towarzystwo jest i świetna zabawa!
Tak zatem przy piwku spędziliśmy dwa wspaniałe wieczory (piątkowy i sobotni)

:)


Pzdr,
Asica :P

Dane wyjazdu:
35.89 km 5.00 km teren
01:40 h 21.53 km/h
Max prędkość:36.34 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Po mieście...

Piątek, 28 sierpnia 2009 · dodano: 31.08.2009 | Komentarze 3

Z samego rana na Gaj podkręcić druciki :)
Na krzyżówce Klecińska/Hallera spotkałam Filipa, którego odprowadziłam do Wiśniowej :) Miło pokręcić po mieście z kimś znajomym :)

Po powrocie do domu dowiedziałam się, że na działeczce czekają na mnie cukinie, więc po drugim śniadanku ruszyłam nazad na Gądowiankę Okazało się, że czekało na mnie cała kupa cukinii :) Nie zmieściły się w plecaku to przywiązałam je do plecaka :D Ale było ciężkie... Trud wynagrodziły mi pyszne maliny, których też była masa Mniam mniam :D

Na 18 śmignęłam jeszcze do pracy i tak skończył się ten dzień


Pzdr,
Asica :P

Dane wyjazdu:
41.38 km 5.00 km teren
01:48 h 22.99 km/h
Max prędkość:50.88 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Doookła Polski - reaktywacja :D

Sobota, 22 sierpnia 2009 · dodano: 25.08.2009 | Komentarze 9

Wstaliśmy z Moim Kochaniem bardzo wcześnie, żeby zrobić mały rajd autem po Ziemi Lubuskiej
Około 10-tej spotkaliśmy się w Żarach z Matysem, który testował po remoncie swojego Treka :)
No więc Trek testował się sam na pace, a my tradycyjnie już jechaliśmy sobie autkiem w trójkę jak za dawnych lat Dookoła Polski hehehe :D



Po drugim śniadaniu w Jasieniu wyruszyliśmy jednak na podbój okolicy rowerami :)
Odprowadziliśmy Matysa do Żar przez okoliczne wioseczki i wróciliśmy także bocznymi drogami do Jasienia zaliczając po drodze górkę z Jabłońca :)
Nie wiem jak Młynarz to robi, że wyciąga takie prędkości na tym niewielkim wzniesieniu gdzie nawet Igorek się na podjeździe nie zatrzymywał :D
Mnie udało się wykręcić jedynie 50,88 km/h i to z wielkim trudem Chyba jestem za leniwa :D

Po południu odwiedził nas Wojtek Mochocki, który już w poniedziałek startuje w samotną 45-dniową wyprawę do Księstwa Andory po trasie VUELTA a ESPANA
Wspólnie obejrzeliśmy filmik z naszej wyprawy i posłuchaliśmy opowieści Wojtka o jego wcześniejszych eskapadach:) Było bardzo sympatycznie aż zastał nas wieczór i trzeba było się pożegnać :)

Wojtku Trzymamy kciuki!

Pzdr,
Asica :P

Dane wyjazdu:
70.12 km 10.00 km teren
03:37 h 19.39 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

30 DZIEŃ - NA MECIE W JASIENIU :D

Wtorek, 11 sierpnia 2009 · dodano: 12.08.2009 | Komentarze 16

Udało się!!!





Dane wyjazdu:
150.08 km 0.00 km teren
08:15 h 18.19 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

29 DZIEŃ - NAD ODRĄ

Poniedziałek, 10 sierpnia 2009 · dodano: 10.08.2009 | Komentarze 0

Przedostatni dzień wyprawy upływa bardzo przyjemnie. W Siekierkach złożyliśmy wizytę na cmentarzu wojskowym.

Poza tym mijamy na trasie mnóstwo obelisków upamiętniających wydarzenia związane z zakończeniem II Wojny Światowej.

W tej chwili kierujemy się do Kostrzyna nad Odrą. Szkoda, że przeszkadza nam wiatr.

Lubuskie! Właśnie wjechaliśmy na teren województwa lubuskiego. Do Jasienia zostało nam około 160km. :)

Zatrzymaliśmy się w Rzepinie na ciepły posiłek. Wiatr, który od początku dnia przeszkadza nam, na szczęscie trochę osłabł i jedzie się lepiej.

Wieczorem seria defektów. Najpierw Asia łapie kapcia, potem Mateusz zrywa linkę od przerzutki. Wszystko jednak da się naprawić.

Końcówkę trasy jechało się nadzwyczaj przyjemnie. Nocujemy nad Odrą w Połęcku. Rano czeka nas przeprawa promowa i zostaną tylko... 62 km do domu! :)

Siekierki - Cmentarz Żołnierzy 1 Armii Wojska Polskiego.


Pomnik Sapera w Gozdnicy


Kościół obronny z końca XIIIw. w Chwarszczanach


Pomnik Armii Radzieckiej w Gorzycy


No to mamy... Klopot. W Kłopocie muzeum bocianów i bociek na każdym słupie.



Szczegóły i zdjęcia po powrocie.

<Dzień poprzedni> <Dzień następny>

Relacja na bieżąco dostępna na stronie http://www.dookolapolski.xn.pl