Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jahoo81 z miasteczka Żary. Mam przejechane 20101.00 kilometrów w tym 3664.32 w terenie. Jeźdźę z prędkością średnią 19.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

DOMINET - biuro nieruchomości, agencja Żary, mieszkania Żary, domy Żary :: nieruchomości Żary :: Żary



baton rowerowy bikestats.pl
Sklep Rowerowy SZUMGUM - części i akcesoria rowerowe :: Sklepy Rowerowe

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jahoo81.bikestats.pl

Czytuję :)

Młynarz

DJK71

Kosma100

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2008

Dystans całkowity:587.79 km (w terenie 191.00 km; 32.49%)
Czas w ruchu:29:08
Średnia prędkość:20.18 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:45.21 km i 2h 14m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
26.50 km 4.00 km teren
01:14 h 21.49 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

... Są chwile, które chciałbym zatrzymać tak
Tych kilka suvenirów z minionych dawno lat
Jak fotografie w wysokiej rozdzielczości<

Piątek, 7 marca 2008 · dodano: 07.03.2008 | Komentarze 16

... Są chwile, które chciałbym zatrzymać tak
Tych kilka suvenirów z minionych dawno lat
Jak fotografie w wysokiej rozdzielczości
Zbliżać, oddalać, szukać w nich doskonałości
Są chwile, które chciałbym wymazać lecz...


Dzień pod znakiem zadumy i wspomnień... Czasem tak trzeba...

Ale od początku:)
Rano o 7:00 do Gwardii na trening:) Podróż powrotna przez Robotniczą, gdzie umówiłam mojego faceta (czyt. Flecika:)) na przegląd - jedziemy w poniedziałek :)
Przy głównej "autostradzie" Legnickiej łąka ehh nie mogłam się nacieszyć Aż koleżanka jadąca tramwajem wysłała mi smsa, żebym zostawiła już w spokoju te kwiatki :)))




W domciu kawka i takie tam małe gadu-gadu :)
Potem na Osobowice posprzątać i podumać...

Następnie do sklepu po nowiuśkie oponki, które w domku po obiadku zamontowałam na Fleciku - Flecik ma teraz nowe gumy więc będzie mógł sobie na nieco więcej pozwolić :)))
Na przodku:

A na tyłku: :)

Udało mi się wyżebrać dooobrą cenę więc jakoś to przeżyję :)
Jeszcze nie wypróbowałam - jak mi się dziś uda to dopiszę i powiem jakie wrażenia:) Pozdrowionka
Asica

Dane wyjazdu:
17.91 km 2.00 km teren
00:54 h 19.90 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

"...Kraj lat dziecinnych! On zawsze zostanie
Święty i czysty, jak pierwsze kochanie,
Nie zaburzony błędów przypomnieniem,

Czwartek, 6 marca 2008 · dodano: 06.03.2008 | Komentarze 20

Tak się wieczorkiem pokręciłam po mieście Z zabójczą średnią 24,65 km/h na Chrobrego popatrzeć na opony :)
Potem odnalazłam Flecikowy serwis na Robotniczej - ale zadupie, nigdy bym tam nie zajrzała, gdybym nie wiedziała :) Potem mały patroling po Fabrycznej:) ND i Kosmos Potem przez parczek z moją niezawodną lampką i kółko po Kozanowie
Gdybym miała wenę lub towarzystwo jakiegoś CIENIASA :) to kręciłoby się lepiej i weselej a tak bez składu, ładu i konkretnego celu wróciłam do domu :)

I słucham sobie tego, co poprawia mi humorek i nastraja mnie baaardzo pozytywnie :)
Jak fajnie by było cofnąć się czasem do kraju lat dziecinnych...

"...Kraj lat dziecinnych! On zawsze zostanie
Święty i czysty, jak pierwsze kochanie,
Nie zaburzony błędów przypomnieniem,
Nie podkopany nadziei złudzeniem,
Ani zmieniony wypadków strumieniem.
Gdziem rzadko płakał, a nigdy nie zgrzytał,
Te kraje rad bym myślami powitał,
Kraje dzieciństwa, gdzie człowiek po świecie
Biegł jak po łące, a znał tylko kwiecie
Miłe i piękne, jadowite rzucił,
Ku pożytecznym oka nie odwrócił.
Ten kraj szczęśliwy ubogi i ciasny!
Jak świat jest boży, tak on był nasz własny..."



Zagadka dla maturzystów (i nie tylko) - cóż to za utwór ??? :)
Pozdrawiam

Dane wyjazdu:
17.37 km 4.00 km teren
00:52 h 20.04 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Pierwsze marcowe koty za

Środa, 5 marca 2008 · dodano: 05.03.2008 | Komentarze 29

Pierwsze marcowe koty za płoty :)))
Udało się na szybko założyć pętlunię niunię tzn. domek - ściana płaczu - domek:)
Po południu jeszcze poprawię bo pomimo tego wiatru i tak jest dość przyjemnie - w końcu znowu siedzę na Fleciku i kręcę więc nie może inaczej być :)
Pozdrawiam

Po południu mały "TurDeSklepyRowerowe" :)
Tato powiedział, że w sąsiednim bloku w miejscu, gdzie od zawsze był ciuchland, otworzyli dziś sklep rowerowy :) Nie mogłam sobie podarować żeby nie zajrzeć i się nie przywitać :) Na razie na półkach nie za wiele ale jak widać towar jeszcze nie rozpakowany :) A jak będę czegoś pilnie potrzebować to wyskoczę w kapciach :)
Potem uderzyłam na Ks. Witolda do serwisu, żeby umówić mojego Flecika na przegląd generalny... Niestety dowiedziałam się, że serwis jest przeniesiony na Robotniczą - spoks:)
Uderzyłam więc dalej na Chrobrego, gdzie zaprowadziły mnie mój pęd do wiedzy i zmysł majsterkowania i troszkę ciekawość :) Ale niestety nie było mi dane podpatrzeć jak sprawne ręce Marcina leczą czyjś rower, no nie licząc operacji na przednim i tylnym hamulcu Flecika W zasadzie Lekcja nr 1 pt. "Regulacja hamulca" została zaliczona :) Troszku sobie poplotkowaliśmy i pojechałam dalej :)
Nie wiedzieć kiedy i jak znalazłam się na Kilińskiego, gdzie zapuściłam szczupaka jak sprawne ręce Łukasza wymieniały napęd i korbę - niestety Lekcja nr 2 pt. "Wymiana napędu" i Lekcja nr 3 pt. "Wymiana korby" nie zaliczone - sama bym tego nie umiała powtórzyć :))) Namawiałam Łukasza na Fraszkę Zobaczymy co z tego wyjdzie :) Ploty, ploteczki i nie wiedzieć kiedy na osi czasu zrobiła się 17:30 Patrze a tu całkiem jasno jeszcze - taka zmyłka Śnieg zaczął prószyć dużymi płatami ale stopniał za chwilkę i tyle go widzieli :)
Wróciłam więc do domciu Dystans malusi ale czasu nie uważam za stracony bo było bardzo sympatycznie :) Pozdrawiam Asica
P.S. Pan doktor Łukasz postawił Flecikowi diagnozę - niedługo napęd i korba do wymiany :( Flecik się nie przejął - moja kieszeń trochę bardziej ale damy radę :) Czego się nie robi dla tak kochanego i cudownego faceta jakim jest Flecik :)))