Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jahoo81 z miasteczka Żary. Mam przejechane 20101.00 kilometrów w tym 3664.32 w terenie. Jeźdźę z prędkością średnią 19.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

DOMINET - biuro nieruchomości, agencja Żary, mieszkania Żary, domy Żary :: nieruchomości Żary :: Żary



baton rowerowy bikestats.pl
Sklep Rowerowy SZUMGUM - części i akcesoria rowerowe :: Sklepy Rowerowe

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jahoo81.bikestats.pl

Czytuję :)

Młynarz

DJK71

Kosma100

Dane wyjazdu:
10.62 km 3.00 km teren
00:28 h 22.76 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

"Wpływ psiej biegunki na przejechane rowerem kilometry" :D
No więc z wielkim mozołem o godz. 19 wyszłam na spacer z Flecikiem :)

Piątek, 18 kwietnia 2008 · dodano: 18.04.2008 | Komentarze 10

Dzień upłynął mi pod znakiem treningu, szkolenia z resuscytacji krążeniowo-oddechowej, zasypiania na szkoleniu z resuscytacji krążeniowo-oddechowej, zasypiania w drodze do domu (stojąc w blachosmrodowym korku na Hallera) i wreszcie lenistwem i głodomorstwem domowym, pod którego wpływem nie mogłam się zmusić do wyjścia na rower, chociaż pogoda po raz pierwszy od kilku dni sprzyjała pedałowaniu i miałam wreszcie trochę czasu :P
Wpływ na zmianę decyzji o moim wyjściu/niewyjściu na rower miała biegunka Semtexa - czworonożnego przyjaciela marki Labrador będącego pod opieką Agnieszki - mojej kóleżanki :)
Idąc śladami Agenciary mogłabym napisać rozprawkę na temat "Wpływ psiej biegunki na przejechane rowerem kilometry" :D
No więc z wielkim mozołem o godz. 19 wyszłam na spacer z Flecikiem :) Pojechałam na cmentarz na Osobowice ogarnąć troszku bałagan po wtorkowym gradobiciu i późniejszych ulewach...
Z Osobowic nawrotka na Kozanów, gdzie spotkałam się z Agą i Semtexem
I dalej było już z buta - w przerwie Milord Maxi :) a potem Reddsik :)
I w ten sposób zrobiłam dziś na laczkach połowę tego co rowerem :D Odprowadziłam Agę i Semcia do granic Kosmosu i wróciłam do domu Kurde zimno tak bez czapki i z gołymi palcami
O moim dzisiejszym nierozgarnięciu może świadczyć fakt, że wychodząc z domu zamknęłam drzwi na zamki i dopiero chcąc wsiąść do windy zauważyłam że jestem bez roweru :D Noł koment :D
Pzdr :)
Fotki - tylko telefonem bo aparat skonfiskowali mi na weekend rodziciele moi :)





Komentarze
Aga
| 19:59 sobota, 19 kwietnia 2008 | linkuj trzymam kciuki również :D
hmm ciekawe jakie to uczucie wyjść na rower bez roweru :D hmmm to tylko lwice potrafią takie akcje odwalic :D
ja to potrafię często gęsto wracać się do domu po coś, zamykając za każdym razem drzwi na 4 zamki :D Masakra ile się trzeba nakluczyć żeby za trzecim razem wszystko zabrać z domu :D
hiihhiih
Asiu, od tej pory pamiętaj... na wyjście z domu Fleciki mają pierwszeństwo! :D
Mlynarz
| 18:56 sobota, 19 kwietnia 2008 | linkuj Może być odtwarzacz DVD na kasety! ;P

Będę trzymał kciuki dopóki nie zasnę. Na pewno wygrasz, a jak nie to znaczy, że inni oszukiwują w kapsko dziuni! :D
jahoo81
| 18:46 sobota, 19 kwietnia 2008 | linkuj A co byś chciał?? Telewizor czarno-biały już masz To może teraz magnetowid na kasety VHS??? :)

P.S.
Trzymajcie jutro za Asicę kciuki Będzie ...błotko błotko błotko :D
Mlynarz
| 02:33 sobota, 19 kwietnia 2008 | linkuj Fotki robione z Mostu Milenijnego! :)
Co wygrałem?! :P

Ty zapomniałaś roweru, a ja już kilka razy zjechałem windą bez kluczyków do auta... ;(
To jest dopiero dół! :D
Wgramolić się do windy z dwoma torbami pełnymi ciuchów, zataszczyć to na parking i nagle oświecenie... gdzie są kluczyki?! :D
O powrót! hehe

Pozdrawiam!

p.s.
Życzę powodzenia jutro (dzisiaj)! :)
kosma100
| 00:19 sobota, 19 kwietnia 2008 | linkuj Można by było zaśpiewać (cover Manaamu):
"Niech psy srają, srają, srają,
lwice pedalą, pedalą, pedalą..." ;D
;D
jahoo81
| 23:15 piątek, 18 kwietnia 2008 | linkuj nio fajny jest:)
nastepnym razem mu fotkę zrobię :)
vanhelsing
| 22:58 piątek, 18 kwietnia 2008 | linkuj Biedny piesio ;P a Labradorki są takie fajne :)

daniello24
| 22:58 piątek, 18 kwietnia 2008 | linkuj Ja dziś w 25 minut 15 km przejechałem :D radość :P
jahoo81
| 22:44 piątek, 18 kwietnia 2008 | linkuj no zakręcona dziś jestem :)
azbest87
| 22:41 piątek, 18 kwietnia 2008 | linkuj Hehehe wyjście na rower bez roweru.. jeszcze nie próbowałem;PPP
Pozdro!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa sobot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]