Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jahoo81 z miasteczka Żary. Mam przejechane 20101.00 kilometrów w tym 3664.32 w terenie. Jeźdźę z prędkością średnią 19.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

DOMINET - biuro nieruchomości, agencja Żary, mieszkania Żary, domy Żary :: nieruchomości Żary :: Żary



baton rowerowy bikestats.pl
Sklep Rowerowy SZUMGUM - części i akcesoria rowerowe :: Sklepy Rowerowe

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jahoo81.bikestats.pl

Czytuję :)

Młynarz

DJK71

Kosma100

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2008

Dystans całkowity:493.91 km (w terenie 177.50 km; 35.94%)
Czas w ruchu:25:15
Średnia prędkość:19.56 km/h
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:32.93 km i 1h 41m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
30.83 km 10.00 km teren
01:24 h 22.02 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Rano do Gwardii jak co piątek

Piątek, 11 kwietnia 2008 · dodano: 13.04.2008 | Komentarze 0

Rano do Gwardii jak co piątek - kurcze ale mnie zmroziło:P
Po treningu od razu do pracy - już było cieplej - aż się zgrzałam :)
No a po pracy, obiadku i małej sjeście na małe dokręcenie niedaleko od domu tj. na Osobowice i do Lasku Pilczyckiego
Posiedziałam troszkę w mojej Świątyni Dumania - Że też telefony zawsze muszą się urywać w najmniej odpowiednim momencie!!! ehh
Czas mojego "sam na sam" z Flecikiem umilały trele, świergolenie ptaków i rechot żab:) No i było błoootko :D
Pojeździłabym dłużej ale kroiła się impressska i trzeba było spadać :)
Oto i ona:




Oczywiście świątynia a nie impressska :D
Pzdr :)

Dane wyjazdu:
9.45 km 2.00 km teren
00:26 h 21.81 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

"... ładnie pachniesz... jak kiełbaska..." :D

Wtorek, 8 kwietnia 2008 · dodano: 08.04.2008 | Komentarze 33

Kozanów - Muchobór Mały - Kozanów Nocna jazda :)
Wiem wiem Wstyd wpisywać ale zaliczone :D I wiem że muszę wymienić baterie w lampce bo świeci jak by chciała a nie mogła :D
Potem po Kozanowie z piwem w tle ale już na pieszo z Flecikiem na spacerku :P
Fajnie było :) Chyba nasz pierwszy raz :)

Pozdro dla wszystkich a zwłaszcza dla Pachnącej Kiełbaski :)

"... ładnie pachniesz... jak kiełbaska..." :D

Dane wyjazdu:
72.24 km 52.00 km teren
04:07 h 17.55 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Tur De Bunkry & Wały

Niedziela, 6 kwietnia 2008 · dodano: 07.04.2008 | Komentarze 12

Tur De Bunkry & Wały
czyli odkrywanie bunkrów i spacer po wałach :)

Z naszej ekipy pojechało dziś całe dwie osoby czyli Paweł i Asica :) Ale było nie mniej przyjemnie i ciekawie niż zwykle :P
Plany były na 50 km z kiełbaską po środku i udało nam się je zrealizować - tylko troszkę się wydłużył dystans :) Dodatkowo ku naszej wielkiej radości bawiliśmy się w małych odkrywców po tym jak przypadkowo natrafiliśmy na bunkier na cypelku nad Zalewem Prężyckim :) Okazało się że to był dopiero początek :)
Co jakieś 0,5-1 km były kolejne W sumie odkryliśmy chyba z dziesięć i to nie były raczej wszystkie :)
Kozanów - Maślice - Stabłowice - Janówek - Tur De Wały - Zalew Cypel- Pisarzowice i mały popasik z lodzikiem w tle :) - Brzezina - Wojnowice i Zamek na wodzie - szlakiem po lesie - Białków - Księgienice - Lenartowice - Prężyce - Zalew z ogniskiem i kiełbaską w tle :) - Tur De Wały & Bunkry - Janówek - Stabłowice - Maślice - Kozanów
Na zakończenie Paweł choć raz postanowił "odwieźć" mnie do domu :) Ale pod moją bramą na liczniku miałam 69,82 km więc nie dałam rady inaczej jak tylko odprowadzić jego :) Ale rozstaliśmy się ostatecznie przy Milenijnym :)
Dziś pojeździliśmy duużo w terenie szukając kolejnych bunkrów i spacerując wałami i lasami :) Fajną mam okolicę nie???

Uraz widziany z drugiego brzegu Odry :)

Port w Urazie Prawie jak Mikołajki :)

Bunkros penetrators :)










A na tym brzegu z takim widoczkiem i "ciapkaniem" falującej wody rozpaliliśmy ognisko i wciągnęliśmy kiełborkę :) Nie muszę dodawać że była pyszniasta???

Pozdrowienia dla wszystkich :)
Asica

Dane wyjazdu:
40.46 km 12.00 km teren
01:56 h 20.93 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Zalew Prężycki zdobyty

Sobota, 5 kwietnia 2008 · dodano: 06.04.2008 | Komentarze 8

Zalew Prężycki zdobyty czyli spacer bez szaleństw :)
Dziś choć z góry zakładałam, że nie pojeżdżę przez wyrwaną wczoraj ósemkę dałam się Flecikowi namówić na małą przejażdżkę Tak ładnie prosił :D
Za cel podróży obrałam Zalew Prężycki - nigdy tam nie byłam i jeszcze długo nie wiedziałabym o jego istnieniu gdyby nie Jacek ps. Nemeczek :D, który z wielką niecierpliwością czeka na ten opis i zdjęcia i którego oczywiście baaardzo pozdrawiam :P
Samopoczucie od rana mi dopisywało - myślałam że będzie gorzej - więc nie mogłam się nie wybrać choć na spacer z Flecikiem:)
Wyszłam z domu koło 17 tej
Kozanów-Maślice-Wilkszyn-Pisarzowice-Brzezinka Średzka-Gosławice-Prężyce zalew- TurDeWały -Janówek-Stabłowice-Maślice-Kozanów

W drodze powrotnej - wyłaniam się zza zakrętu a tu przy wale stoi namiot Przy namiocie dwa rowery Na rowerach sakwy Przy rowerach ognicho Przy ognichu dwóch gości siedzi i popija sobie piwko czytając gazetę :) Trochę im tam tyłki w nocy zmarzną dzisiaj :) Krzyknęłam do nich "Dzień dobry" i pojechałam dalej Wyglądali na mocno zaskoczonych - chyba się nie spodziewali nikogo tam spotkać Nie zapytałam skąd i dokąd jadą bo się wstydziłam a poza tym dwóch facetów na takim odludziu... Nawet Flecik by nie pomógł :P
Fotki:)
W Gosławicach


Tuż przed zalewem

Zalew






Zatopiona łódź czy barka - nie wiem - ale leży tam na pewno nie od dziś :)



Po drugiej stronie Odry kościół i ruiny pałacyku w Urazie - widać go stad o wiele lepiej niż w samym Urazie - bo to własność prywatna i nie da się podejść zbyt blisko :)



TurDeWały :) Nic tylko mknąć w siną dal :)



W okolicy siła mniej lub bardziej urokliwych oczek wodnych Gdybym była rusałką w takim chciałabym mieszkać :)

Bystrzyca w Janówku

Przy stadninie na Stabłowicach


No i to by było na tyle
Jestem bardzo zadowolona że dziś pojeździłam
Pan doktor kazał się nie forsować i unikać wysiłku - a już tym bardziej zabronił przejechania 140 km więc jestem stówę w plecy :)))
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy wyrwanie ósemki mają jeszcze przed sobą :D

Dane wyjazdu:
12.90 km 2.00 km teren
00:36 h 21.50 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Wieczorem do Gwardii na krótki

Środa, 2 kwietnia 2008 · dodano: 03.04.2008 | Komentarze 32

Wieczorem do Gwardii na krótki i niespodziewany trening przed jutrzejszym turniejem :) Zaliczyłam nawet parę minut w saunie Wróciłam do domciu grubo po 22-giej Na dworze było cieplutko Wiaterek nawet nie dokuczał :)
A miałam pojeździć wcześniej i po drodze zajechać na trening ale się nie złożyło jakoś bo gadka z tym gadka z tamtym i tak zleciało że musiałam gonić co by się nie spóźnić :) A no i pierwsze kwietniowe km-y już za mną :)
Pozdrowienia