Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jahoo81 z miasteczka Żary. Mam przejechane 20101.00 kilometrów w tym 3664.32 w terenie. Jeźdźę z prędkością średnią 19.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

DOMINET - biuro nieruchomości, agencja Żary, mieszkania Żary, domy Żary :: nieruchomości Żary :: Żary



baton rowerowy bikestats.pl
Sklep Rowerowy SZUMGUM - części i akcesoria rowerowe :: Sklepy Rowerowe

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jahoo81.bikestats.pl

Czytuję :)

Młynarz

DJK71

Kosma100

Wpisy archiwalne w kategorii

< 100 km

Dystans całkowity:4695.32 km (w terenie 911.60 km; 19.42%)
Czas w ruchu:225:46
Średnia prędkość:19.70 km/h
Maksymalna prędkość:72.85 km/h
Suma podjazdów:3 m
Suma kalorii:45 kcal
Liczba aktywności:175
Średnio na aktywność:26.83 km i 1h 22m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
4.27 km 0.00 km teren
00:14 h 18.30 km/h
Max prędkość:31.25 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Przygoda w V KP w Zabrzu :P

Niedziela, 15 marca 2009 · dodano: 19.03.2009 | Komentarze 8

Padało
Po 1 km poczułam że mojej bieliźnie daleko do suchej bielizny :D A potem się działo i za dużo nie pojeździliśmy...
Wszystko co chciałabym tu opowiedzieć zostało już napisane u Darka i u Kosmy

Ja widzę jedynie pozytywne strony tego zdarzenia tzn.

Nic nam się nie stało :)

Miło wspólnie spędziliśmy 1,5 h :)

Poznałam 3 kolegów :)

Jak dostanę wezwanie to polecę na skrzydłach odwiedzić pewną rodzinkę na Helence :D Okazji nigdy za wiele :) Może będę miała nawet dwie :D


Po wspaniałym przygodowym weekendzie na Helence przed północą dotarabaniliśmy się z Moim Kochaniem na Kozanów
Można by zapytać dlaczego tak późno - ale odpowiedź jest przecież oczywista :D
Helenki nigdy się nie ma dość Czas tam płynie bardzo miło i wesoło i żal się rozstawać Ale obowiązki wzywają !
Anetko i Darku! Dziękuję za kolejne wspaniałe chwile z Wami i Waszą Rodzinką* :)

* Uwaga! Zawiera Kosmę :P

Pzdr,
Asica :P

Dane wyjazdu:
25.46 km 5.00 km teren
01:18 h 19.58 km/h
Max prędkość:29.35 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Powrót do przeszłości :D

Środa, 11 marca 2009 · dodano: 12.03.2009 | Komentarze 4

Wieczorem w przerwie Ligi Mistrzów udało mi się wyciągnąć Moje Kochanie na małą przejażdżkę po mieście :)
W sumie to zbieraliśmy się cały dzień ale z uwagi na obowiązki a potem deszczowo-wietrzną pogodę udało nam się wyjść dopiero o tej porze

Trzasnęliśmy sobie małą traskę z 31. lipca 2008 roku - to właśnie wtedy pierwszy raz jeździłam z tym gościem po Wrocławiu a do tego nocą :)
Dziś było nie mniej przyjemnie choć jakby trochę chłodniej i bardziej mokro :D

Traska:
Kozanów - Most Milenijny - Osobowicka - Most Osobowicki - Wybrzeże Korzeniowskiego - Trzebnicka - Słowiańska - Jedności Narodowej - Mosty Warszawskie - pl. Kromera - Kochanowskiego - Parkowa - Wystawowa - Hala Stulecia & Iglica - Skłodowskiej - pl. Grunwaldzki - Szczytnicka - Ostrów Tumski - Most Młyński - Drobnera - Dubois - Mosty Mieszczańskie - Michalczyka - Długa - Popowicka - Kozanów


Mieliśmy też śmieszną sytuację... Na ul. Krzywoustego między pl. Kromera a Koroną koleś zatrzymał się przed nami na światłach a chwilę potem przykleił się do krawężnika i wysiadł z auta z tekstem:
"Panowie..." Myśleliśmy że będzie o drogę pytał A on ciągnie:
"...po tej i po tamtej stronie są ścieżki dla rowerów..."
W tym momencie zaświeciło się zielone więc moje Kochanie bez słowa ominęło gościa i pojechało A ja patrzę na gościa jak na debila a on swoje...
"jak wyciągnę legitymację, to będziecie mieć karę"... No w tym momencie to ja go ominęłam i pojechałam bez słowa... Ciekawe jakie to uczucie być tak perfidnie olanym... :P
No uśmiałam się do łez :D

To by chyba było na tyle
P.S. Czy ktoś widział Panią Wiosnę? Bo mnie się już za nią bardzo tęskni :D


Pozdrowienia

Dane wyjazdu:
1.02 km 0.00 km teren
h km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Day after day...

Wtorek, 10 marca 2009 · dodano: 10.03.2009 | Komentarze 1

Jak zawsze gdy jestem w pracy, przez pół dnia świeciło słoneczko...
Po pracy przestało dla mnie świecić a w świńską pogodę nie bardzo chce się jeździć :P

Wolę zjeść czekoladowego mikołaja z Miśką i moim Kochaniem :D Mniam mniam :P



Pzdr,
Asica :P

Dane wyjazdu:
0.98 km 0.00 km teren
h km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Dzień jak co dzień...

Poniedziałek, 9 marca 2009 · dodano: 09.03.2009 | Komentarze 1

Do pracki z moim Kochaniem:*...
...i samotnie po...


Pzdr,
Asica :P

Dane wyjazdu:
10.00 km 2.00 km teren
00:33 h 18.18 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Refleksyjnie w kolejną rocznicę...

Sobota, 7 marca 2009 · dodano: 09.03.2009 | Komentarze 1

Ale ten czas zapier...


Na cmentarz Osobowicki do Jarka




[']['][']

Dane wyjazdu:
21.01 km 1.00 km teren
01:01 h 20.67 km/h
Max prędkość:33.17 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Wiecznie i wietrznie z moim Kochaniem :)

Czwartek, 5 marca 2009 · dodano: 05.03.2009 | Komentarze 3

Przed pracą z moim Kochaniem na hałdę po wysypisku śmieci na Maślicach.
Słonecznie i strasznie wietrzenie. :)

Po pracy, też z moim Kochaniem, pętelka wokół Kozanowa.
Strasznie mokro. :)

Dane wyjazdu:
14.35 km 6.00 km teren
00:46 h 18.72 km/h
Max prędkość:31.05 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

LASEK OSOBOWICKI

Środa, 4 marca 2009 · dodano: 04.03.2009 | Komentarze 0

Po pracy do Lasku Osobowickiego razem z moim Kochaniem. :)


Nie było zbyt wiele czasu na rower, bo w W-Z-ce czekała na mnie COMA :D
Świetny koncert :)

Pzdr,
Asica :P

Dane wyjazdu:
24.44 km 2.00 km teren
01:07 h 21.89 km/h
Max prędkość:34.18 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Rajd po mieście :P

Wtorek, 3 marca 2009 · dodano: 03.03.2009 | Komentarze 2

Chwila odpoczynku po pracy i o 17:02 pomykałam już na Fleciku do Mojego Kochania na Księską
Tam jakieś kisielki i duperelki (tym razem bez lodzików :D) i wspólny rajd przez miasto na Kozanów :)


Nic dodać, nic ująć !

Pzdr,
Asica :P

Dane wyjazdu:
24.28 km 2.00 km teren
01:06 h 22.07 km/h
Max prędkość:34.42 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Metoda na głoda :D

Poniedziałek, 2 marca 2009 · dodano: 03.03.2009 | Komentarze 7

Ale mam głód jazdy !!!
Jest na tyle duży, że po powrocie z pracy zjadłam pomarańczkę I wsiadłam na Flecika
Myślę – spróbuję czy po wczorajszej setce nie bolą mnie nogi, ręce i tyłek :D
Pod blokiem pomyślałam – jadę na Milenijny I na stację napompować koła – bo mnie siedzenie bolało :) Ale zanim wyjechałam z parku stwierdziłam, że nie jest najgorzej Ból był, teraz go nie ma :P
Po stwierdzeniu na jak fatalnym poziomie jest ciśnienie w kołach (przód 1,4 tył 1,5 bara) !!! I powrocie do używalności zdecydowałam się jednak na rajd przez pół miasta na Księską :D
Oczywiście moje Kochanie zepsuło mi niespodziankę, bo w połowie drogi zapytało sms-em co robię I musiałam się przyznać :) A ciężko się pisze sms-y w podwójnych rękawiczkach jadąc na rowerze :)
Potem Młynarzysko się zebrało z rowerem i uparło się że mnie odprowadzi... No i skończył na Kozanowie :D
Po drodze wciągnęliśmy po lodziku w McDrive na Krakowskiej :D

Rajd przez miasto w obie strony był cudny :) Co prawda w drodze powrotnej się rozpadało ale mimo to było przyjemnie :D
No bo w końcu z moim Kochaniem :D

LODZIKI W McD NA KRAKOWSKIEJ :)


Pzdr,
Asica :P

Dane wyjazdu:
56.00 km 15.00 km teren
03:50 h 14.61 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

I Edycja Bike Maratonu

Niedziela, 13 maja 2007 · dodano: 13.05.2007 | Komentarze 1

I Edycja Bike Maratonu 2007
Wrocław
Dystans Mini (mial być mega)
To debiut w maratonach... Pechowy - straty: 2 gumy (łatałam) i złamane okulary, do tego straty natury moralnej ale udało się zakończyć:)
Trasa Mini 34 km, czas brutto 2:46:09,17, netto 2:45:18,13
Lokata: K2 - 22. miejsce (ostatnie :)), Open - 60. miejsce (przed samą metą dogoniłam babcię z wnusią-tak przynajmniej wyglądały:))
Dojazd i powrót do domciu i wyszło na liczniku jak widać:)