Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jahoo81 z miasteczka Żary. Mam przejechane 20101.00 kilometrów w tym 3664.32 w terenie. Jeźdźę z prędkością średnią 19.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

DOMINET - biuro nieruchomości, agencja Żary, mieszkania Żary, domy Żary :: nieruchomości Żary :: Żary



baton rowerowy bikestats.pl
Sklep Rowerowy SZUMGUM - części i akcesoria rowerowe :: Sklepy Rowerowe

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jahoo81.bikestats.pl

Czytuję :)

Młynarz

DJK71

Kosma100

Wpisy archiwalne w kategorii

Ekipą

Dystans całkowity:7022.31 km (w terenie 1326.50 km; 18.89%)
Czas w ruchu:335:03
Średnia prędkość:19.53 km/h
Maksymalna prędkość:59.45 km/h
Liczba aktywności:108
Średnio na aktywność:65.02 km i 3h 23m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
15.04 km 3.00 km teren
00:39 h 23.14 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

MKC z Księskiej w kie

Czwartek, 11 grudnia 2008 · dodano: 12.12.2008 | Komentarze 22

Przed 11 wyruszyliśmy z MKC z Księskiej w kierunku Kozanowa
Tym razem poprowadził mnie przez centrum miasta - trasa jest krótsza i o wiele bardziej urozmaicona - ale mnie przegonił Do pl. JPII średnią mieliśmy powyżej 25 km/h Taka jazda pomiędzy autami jest kozacka - aczkolwiek bardzo niebezpieczna Dlatego bardzo rzadko się tak zabawiam :D
Ale tym razem było mi śpieszno bo o 12 zaczynałam pracę
Ufff zdążyłam :)

Jak to zrobić żeby dopedalić do 7 tyś. ?
Jakieś propozycje ?


Pzdr :P





Dane wyjazdu:
135.79 km 40.00 km teren
07:47 h 17.45 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Mini Nocna Masakra :P

Sobota, 6 grudnia 2008 · dodano: 10.12.2008 | Komentarze 4

Mini Nocna Masakra :P

Dane wyjazdu:
15.38 km 2.00 km teren
00:45 h 20.51 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Po Kosmacza :)

Piątek, 5 grudnia 2008 · dodano: 10.12.2008 | Komentarze 7

Po Kosmacza :)
Kategoria Ekipą, Po Wrocławiu


Dane wyjazdu:
50.93 km 15.00 km teren
02:19 h 21.98 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Przed Masakrą :)

Czwartek, 4 grudnia 2008 · dodano: 10.12.2008 | Komentarze 3

Przed Masakrą :)

Dane wyjazdu:
16.05 km 1.00 km teren
00:49 h 19.65 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Tylko ona jest ukojeniem
Tylko ona jest wyzwoleniem
Tylko ona drogą i celem
Tylko miłość może
Przezwyciężyć wszystko

Środa, 3 grudnia 2008 · dodano: 10.12.2008 | Komentarze 3

Tylko ona jest ukojeniem
Tylko ona jest wyzwoleniem
Tylko ona drogą i celem
Tylko miłość może
Przezwyciężyć wszystko

Nie ma absolutnych prawd
Nie ma autorytetów
Tylko ty możesz nadać życiu sens
Wypełnić treścią je

Nikt nie powie ci jak żyć
Nikt nie da odpowiedzi
Bo na każde pytanie odpowiedzi sto
Więc nie pytaj, nie pytaj o nic

Tylko ona jest ukojeniem
Tylko ona jest wyzwoleniem
Tylko ona drogą i celem
Tylko miłość może
Przezwyciężyć wszystko...


:)


Ech... Życie potrafi być zaskakujące i to w najlepszym tego słowa znaczeniu :)
Kto by pomyślał... :P
No ale do rzeczy...
Po południu z Młynarzem na Księże Powłóczyliśmy się przez miasto :) Fajowo się jechało Pomimo tego, że Hallera rozkopane dało się jakoś jechać :) Muszę w końcu zrobić te manetki bo jak nie mam blatu to mi Młynarz odjeżdża z górki :P
Po drodze małe zakupy, kilka telefonicznych rozmów i już piliśmy herbatkę na Księskiej :P
Potem wcinaliśmy pyszną sałatkę z tuńczyka, którą przyrządził Krzysztof i nie mniej pyszne tościki, które przyrządził Młynarz :) Mniaaam Dzięki gajs ! :P

Wieczór był bardzo milusi i należy go uznać za udany :)
Pzdr,
Asica :P





Dane wyjazdu:
22.86 km 4.00 km teren
01:09 h 19.88 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

MKC :D

Wtorek, 2 grudnia 2008 · dodano: 10.12.2008 | Komentarze 3

Do pracy i z a potem wieczorkiem po Wrocku z MKC :D

Dane wyjazdu:
31.12 km 0.00 km teren
01:30 h 20.75 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Helenka - Mydlice :)

Niedziela, 30 listopada 2008 · dodano: 10.12.2008 | Komentarze 3

Helenka - Mydlice :)

I tak oto przejeżdżony calutki listopad :D:D:D:D:D

Dane wyjazdu:
55.06 km 10.00 km teren
03:02 h 18.15 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Zagłębiowsko -Śląskie klimaty

Sobota, 29 listopada 2008 · dodano: 10.12.2008 | Komentarze 3

Zagłębiowsko -Śląskie klimaty :D

Dane wyjazdu:
61.51 km 5.00 km teren
02:59 h 20.62 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Przejażdżka z Młynarzem...
Prężyce,

Czwartek, 13 listopada 2008 · dodano: 13.11.2008 | Komentarze 9

Przejażdżka z Młynarzem...
Prężyce, Wojnowice i okolice...



Rozkłada mnie coś a dziś do pracy jeszcze... To pewnie przez ten pociąg... :(
Mimo to było fajnie :)

C.D.N.
Przed 18-tą jeszcze do pracy :)

Pzdr,
Asica :P

Dane wyjazdu:
17.71 km 1.00 km teren
00:50 h 21.25 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

To było straszne!!! :D
Pobudka

Środa, 12 listopada 2008 · dodano: 12.11.2008 | Komentarze 9

To było straszne!!! :D
Pobudka o 3:01 Ledwie zwlokłam się z łóżka... Szybko wdziałam na siebie co trzeba Poranna toaleta skrócona do minimum Czułam się strasznie - byłam nieprzytomna Snułam się od ściany do ściany Masakra Niecałe trzy godziny snu to zdecydowanie za mało Ale tak się kończą wizyty na Helence :D

Darku i Anetko - dziękuję za gościnność Jak zwykle czas spędzony u Was będę długo wspominać Było wspaniale :)


Po krótkim pożegnaniu z Anetką (Darek nie mógł się dobudzić :)) o 3:20 wzięłam leniwie rower pod pachę... Leniwie było tylko przez chwilę - zakładałam rękawiczki przed bramą i ciach - przypomniałam sobie o bandzie dzików grasującej na Helence - nagle coś zaszeleściło gdzieś niedaleko - Więc nie oglądając się za siebie wskoczyłam na Flecika i odjechałam w siną dal co sił w nogach :D


Zimne powietrze mnie obudziło i jechało mi się całkiem przyjemnie - ściśle wg wskazówek nawigacyjnych Darka i Anetki - trafiłam bez problemów na dworzec PKP w Zabrzu:) Power'a dodawała adrenalinka - sama w środku nocy w obcym mieście... Dziki tu jakieś !!! :P
Dojechałam na miejsce w 24 minuty czyli o wiele szybciej niż się spodziewałam :) Gdyby nie wizyta w Zabrzu pod koniec września miałabym duuuże problemy ze znalezieniem :)

W pociągu męczyłam się strasznie... Przedział obok rowerowego był zajęty więc przycupnęłam u boku Flecika Zimno mi było bo drzwi tam nie ma a co chwilę ktoś przechodził i otwierał drzwi między wagonami skąd wiało mi po rajtach Było mi niewygodnie i nie mogłam zasnąć a chciałam bardzo trochę pospać Ostatecznie udało mi się zmrużyć oko i obudził mnie budzik który ustawiłam w telefonie żeby nie przespać Wrocławia (co prawda pociąg kończył bieg - ale na bocznicę też nie chciałabym pojechać :))

O 6:46 wylądowałam we Wrocku Wystartowałam z pociągu jak strzała I gdy już byłam za dworcem zadzwonił Młynarz, któremu się widać nudziło w domu i był już na kołach przed dworcem :)
Odprowadził mnie na Kozanów :)
Szybka kąpiel i śniadanie i ciach do pracy oddać krew
Potem jeszcze obiadek na stołówce, zakupy i lodziki... :)
I pierożki w domciu i popołudnie spędzone z Młynarzem...

A za chwilę przyjdzie Agnieszka z Semtexem pół psem - pół foką :)
Wyśpię się dopiero po śmierci... :D


Pzdr,
Asica :)