Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jahoo81 z miasteczka Żary. Mam przejechane 20101.00 kilometrów w tym 3664.32 w terenie. Jeźdźę z prędkością średnią 19.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

DOMINET - biuro nieruchomości, agencja Żary, mieszkania Żary, domy Żary :: nieruchomości Żary :: Żary



baton rowerowy bikestats.pl
Sklep Rowerowy SZUMGUM - części i akcesoria rowerowe :: Sklepy Rowerowe

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jahoo81.bikestats.pl

Czytuję :)

Młynarz

DJK71

Kosma100

Wpisy archiwalne w kategorii

Po Wrocławiu

Dystans całkowity:7991.13 km (w terenie 1434.70 km; 17.95%)
Czas w ruchu:373:22
Średnia prędkość:20.65 km/h
Maksymalna prędkość:50.10 km/h
Suma podjazdów:3 m
Suma kalorii:45 kcal
Liczba aktywności:304
Średnio na aktywność:26.29 km i 1h 17m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
28.53 km 3.00 km teren
01:29 h 19.23 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

KOSMATY NIEWEEKEND :)
W oczekiwaniu na Monię wciągnęliśmy z Młynarzem po lodziku:) Po czułych powitaniach skoczyliśmy jeszcze do

Wtorek, 23 września 2008 · dodano: 24.09.2008 | Komentarze 5

Po 13-tej przez miasto na Księże do Młynarza:)
Przejazd wzdłuż Hallera jest jakąś masakrą, pomyłką, tragedią... No ale o tym już wystarczy Swoją frustrację wyładowałam na Bogu ducha winnym Młynarzu... :P Za co szczerze przepraszam... =)
Szybka herbatka malinowa u pani Władzi i wyruszyliśmy całą naprzód ku nowej przygodzie ( Renią Młynarza oczywiście :) ) :D
Ku nowej przygodzie czyli do Dąbrowy Górniczej do KosmySTO :) na nieoficjalny zlocik BS i KOSMATY NIEWEEKEND :)
W oczekiwaniu na Monię wciągnęliśmy z Młynarzem po lodziku:) Po czułych powitaniach skoczyliśmy jeszcze do Tesco po pierogi i inne takie na wieczór :D
Na 19:10 umówieni byliśmy na wspólne kręcenie z Darkiem
Razem pokręciliśmy do Będzina obejrzeć tamtejszy zamek w nocnej scenerii Było nawet ciepło Z nieba leciała mżawka a nad Dąbrową wisiała niemała mgła ale było fajnie... :) Szkoda że Darek spieszył się do swojej LUBEJ o nieznanym imieniu i nie miał więcej czasu żeby z nami więcej pokręcić :)
Potem jeszcze Kosma zabrała nas nad Pogorię III gdzie niechcący wjechałam do wody - ot ciemno było i ścieżka się nagle skończyła... Flecik zamoczył tylko stópkę więc żyjemy :)
A potem zaczęło mżyć bardziej i bardziej i Monia zabrała nas na pizzę gigant Normalnie byłam w szoku - Taaaaaaaka była wieeeeelka :D
Obżarliśmy się jak bączki i uderzyliśmy do pueblo Moni na kolejne piwko gdzie oglądaliśmy wspólnie bmg :D
Pzdr,
Asica :P

Dane wyjazdu:
10.47 km 2.00 km teren
00:28 h 22.44 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Popołudniowo-wieczorne rozruszanie :)
Najpierw

Poniedziałek, 22 września 2008 · dodano: 23.09.2008 | Komentarze 3

Popołudniowo-wieczorne rozruszanie :)
Najpierw do rowerowego, tylko po to żeby dowiedzieć się, że manetka do wymiany... :(
Ale nowa już zamówiona więc nie ma się co smucić :D Nie będę dawała zarobić tej hołocie w rowerowym - przebitkę mają prawie 100 % !!! - chyba ich pogięło normalnie... :D
Potem jeszcze w trybie alarmowym do pracy i powrót już po 21-szej do domu
Wiecie co? Chyba się jakoś cieplej zrobiło bo nawet nie zmarzłam :D
Szkoda że jutrzejsza dwusetka do Kosmy nie wypali... :( Ale co się odwlecze to nie uciecze... (Na)Zdrowie Młynarza ważniejsze :)
Pzdr,
Asica :P

Dane wyjazdu:
24.66 km 2.00 km teren
01:59 h 12.43 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

WIELKĄ PARADĘ ROWEROWĄ gdzie miałam okazję pojeździć wspólnie z bikerami w różnym wieku i różnej płci :D Nie zabrakło oczywiście BS-o

Niedziela, 21 września 2008 · dodano: 21.09.2008 | Komentarze 3

Asica zdrowa jak ryba!!! :) Jupiii!! :)
Wystarczyło dwie cytryny, litry gorącej herbatki i butelka czerwonego półsłodkiego Imyglykos'a (czyt. Miglinieksa :D) na piątkowej imprezie urodzinowej u Soska... :) Potem tylko ból głowy i lekkie mdłości i oto jestem :D Moja teoria własnej odporności się sprawdziła - to chyba dobre rokowania przed srogą zimą :)
Czas wrócić na Flecika a zatem... :)
Po sobotnim leczeniu w dzisiejszy początkowo w miarę słoneczny dzionek kilkanaście minut przed południem wybrałam się na obchody Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu 2008 czyli na WIELKĄ PARADĘ ROWEROWĄ gdzie miałam okazję pojeździć wspólnie z bikerami w różnym wieku i różnej płci :D Nie zabrakło oczywiście BS-owiczów Piotrka zwanego też Piotrem Wielkim czyli Młynarza:), Agaty znanej jako Aga:), Filipa znanego jako Galen oraz Michała vel WrocNam, którego dziś miałam okazję poznać
Było przekozacko :D Fajna ekipa, dużo rowerów, jedzonko (co prawda nie była to oczekiwana przeze mnie i przez Filipa kiełborka...) i plaża - czyż można chcieć więcej? W trakcie parady troszkę się rozpadało i ochłodziło ale na plaży podczas losowania Felta i w takim doborowym towarzystwie było gorąco :)
Trasę skopiowałam od WrocNama :) Dzięki - bo już nie pamiętam którędy myśmy tam jeździli :P
Rynek - Kazimierza Wielkiego - Krupnicza - Sądowa - Piłsudskiego - Kołłątaja - Skargi - Oławska - Most Grunwaldzki - Pl. Grunwaldzki - Piastowska - Sienkiewicza - Wyszyńskiego - Ostrów Tumski - Św. Jadwigi - Grodzka - Nowy Świat - Kazimierza Wielkiego - Skargi - Wzgórze Partyzantów
Po losowaniu towarzystwo się szybko rozjechało - bo pogoda niestety nas nie rozpieszczała :) W domu miałam zaszczyt ugościć samego Młynarza - dzięki za odwiedziny Było miło I sorry za bałagan - nie spodziewałam się gości Tak zacnych gości :D
Pzdr,
Asica:P

EDIT:
Zapomniałam dodać, że to była Pierwsza Taka Moja Impreza :) Podobało mi się Szkoda że było nas tak mało :)
EDIT 2:
Dziękuję fantastycznym i dzielnym WROCŁAWSKIM POLICJANTOM za fachowe zabezpieczenie imprezy :D

Pzdr :P
Kategoria Ekipą, Po Wrocławiu


Dane wyjazdu:
10.05 km 3.00 km teren
00:27 h 22.33 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Rano chwilę po mieście

Czwartek, 18 września 2008 · dodano: 18.09.2008 | Komentarze 4

Rano chwilę po mieście W południe na ND rozkręcać mebelki i załapalam się na znoszenie gratów do auta - siostra się przeprowadza :)
Potem Flecik pojechał na pace do Żórawiny a ja autem w SPD do domu z resztą klamotów :) Flecik wrócił cały i zdrowy... tzn nadal ma zepsutą manetkę ale trudno - to już jutro może :D
No i łamie mnie katar... wrrr
Wieczorną jazdę po mieście już odpuściłam i pojechałam Srebrną Strzałą żeby jutro się czuć jako tako :D
Pzdr, Asica :P

Dane wyjazdu:
36.78 km 3.00 km teren
01:39 h 22.29 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Niedługa przejażdżka po Wrocławiu

Środa, 17 września 2008 · dodano: 18.09.2008 | Komentarze 8

Niedługa przejażdżka po Wrocławiu z obolałym i wymęczonym ale suchym Młynarzem :)
Spotkanie na skrzyżowaniu Hallera i Grabiszyńskiej
Potem Krzemieniecką na Muchobór Wielki obejrzeć stare śmieci i sprawdzić czy podczas urlopu kota myszy za bardzo nie harcują :)
Dalej Graniczną na lotnisko i bomboskład :)
Potem na Jarnołtów - mniamuśne krówki na przystanku i obgadu gadu na moście na Bystrzycy :)
Szybki powrót po ciemku do centrum przez Żerniki, Nowy Dwór i Kosmos
Krótkie (mam nadzieję:)) zakupy w Kauflandzie i Legnicką na Kazimierza Wielkiego...
I większej psui nie widziałam jak żyję - zepsułam sobie manetkę przedniej przerzutki Myślę że coś tam w środku pękło czy połamało się... Trzeba będzie do serwisu jechać i znów bulić... Mandziołka ze mnie że hoho :) Dobrze że łancuch się na średniej zębatce zatrzymał a nie na babciowym biegu :D Można jeździć przynajmniej :)
Poza tym tracę głos :) Za dużo się szantowało na Mazurach :D
Kategoria Ekipą, Po Wrocławiu


Dane wyjazdu:
30.24 km 5.00 km teren
01:37 h 18.71 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Z Młynarzem po mieście

Poniedziałek, 15 września 2008 · dodano: 16.09.2008 | Komentarze 3

Z Młynarzem po mieście w interesach :) Młynarz zaliczył niewiele spóźnienia bo tylko 1h !!! Ale jestem po to by wybaczać :D
Z Rynku na Trzebnicką do energetyki... Papierologia... Potem okrężną drogą wzdłuż Odry do Mostu Szczytnickiego i przez pl. Grunwaldzki Ponownie wałami wzdłuż Odry do kładki Kładką na Niskie Łąki i do Lasku Rakowieckiego Chwilę później byliśmy na Gazowej w gazowni... Papierologia... Potem pokręciliśmy się po Gaju gdzie wszamaliśmy małe co nieco i zajrzeliśmy do rowerowego na Pięknej Piękne mają tam ceny - kupiłam olej do łańcucha i uchwyty do pompki :) Obejrzałam też fajne buciki :)
Potem wzdłuż Armii Krajowej i Hallera na ul. Inżynierską do spółdzielni mieszkaniowej... Papierologia... A biedny Młynarz się naczekał... :D
W spółdzielni pani wyjrzała przez okno i zapytała wskazując na Flecika czy to mój mercedes z zimowymi oponami tam stoi :D Nieźle co? :D
Po załatwieniu "interesów" zostało jeszcze trochę czasu na beztroskie pedałowanie Był nawet lodzik :) Obwiozłam Młynarczyka po Parku Oporowskim :)
Powrót do centrum był przekozacki :) Korek, wszędzie korek!!! Wszyscy kierowcy wkurzeni... Trąbią na siebie... A my se z Młynarzem pociskamy między nimi doprowadzając ich do jeszcze większej furii :D
Było bardzo miło :)
Dzięki Piotrek! I do następnego :)

Pzdr,
Asica
Kategoria Ekipą, Po Wrocławiu


Dane wyjazdu:
12.38 km 4.00 km teren
00:35 h 21.22 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Po mieście

Poniedziałek, 1 września 2008 · dodano: 01.09.2008 | Komentarze 7

Po mieście

Pzdr,
Asica :P

Dane wyjazdu:
9.79 km 2.00 km teren
00:29 h 20.26 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Kocham mojego BIKE'a :D

Środa, 27 sierpnia 2008 · dodano: 28.08.2008 | Komentarze 8

Z Flecikiem do serwisu...
Dziś był fantastyczny dzień :D
Pan doktor w Harfie na Robotniczej zlikwidował luz w tylnym kole - zajęło mu to jakieś 5 minut!!! <lol> W innym sklepie facet niechętnie na to koło spojrzał i stwierdził że to luz przy kasecie że to roboty na cały dzień i żebym przyszła kiedy indziej bo dziś nie ma czasu... Bez komentarza...
Za to u niego zakupiłam fantastyczną pompkę dla Flecika - bo ostatnio łapię więcej kapci niż powinnam - a stara plastikowa pompka była do bani i zanim się napompowało jedno koło człowiek byl zajechany jak po setce :D
U tego samego gościa zakupiłam też lampkę na tył - SMART 5-diodową Świeci że hoho :) To było konieczne - stwierdziłam że warto te 30 zł wydać na swoje bezpieczeństwo :) Lampka z Komisarzem Lwem - którą ledwie widać z odległości kilku metrów jest dobra na szwędanie się oświetlonymi ulicami po mieście :)
Ale to oczywiście nie wszystko! :)
W Harfie pan doktor musiał wymienić też linkę i pancerz przerzutki bo po kilku błotno-burzowych eskapadach żeby przerzucić łańcuch musiałam pociągać za linkę na ramie :P
Teraz Flecik jedzie jak marzenie Wszystko chodzi jak w szwajcarskim zegarku To jak muzyka dla mojego ucha... :)
W Harfie dokupiłam torebkę podsiodłową BBB Nie za duża jest ale jak się popieści to się wszystko zmieści :D
Najlepszy kąsek jednak zostawiłam Wam na koniec - otóż kupiłam też przefantastyczne i przecudowne okulary!!!
Takie właśnie:) Są przecudowne i prześliczne A najlepszy z tego wszystkiego był RABAT!!! :)
Tak - to był cudowny dzień! :) Kocham mojego BIKE'a :D
Pzdr
Asica :P

Dane wyjazdu:
40.30 km 25.00 km teren
02:34 h 15.70 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Służbowo terenowo vol. 2 :)

Piątek, 22 sierpnia 2008 · dodano: 22.08.2008 | Komentarze 8

Służbowo terenowo vol. 2 :)

Kolejny fantastyczny dzień w pracy Czuję się spełniona :)
Siodło twarde ale myślę że z czasem się przyzwyczaję W końcu co to ma znaczyć żeby własnej d.... nie móc rozkazać :D

Pzdr,
Asica :P
Kategoria Ekipą, Po Wrocławiu


Dane wyjazdu:
9.55 km 2.00 km teren
00:29 h 19.76 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Dzień serwisowy :)

Czwartek, 21 sierpnia 2008 · dodano: 21.08.2008 | Komentarze 1

Dzień serwisowy :)
Do Harfy na Robotniczą wymienić klocki hamulcowe z tyłu - teraz tną jak żyleta :)
Przy okazji obejrzałam kilka innych potrzebnych rzeczy... i znów wydałam kasę :(
i zakupiłam nowe siodełko bo to stare lekko się zdezelowało...
Nowe jest twarde jak głaz Jak ja na tym będę jeździć :)
Masakra
Pzdr:P
Lecę do pracy