Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jahoo81 z miasteczka Żary. Mam przejechane 20101.00 kilometrów w tym 3664.32 w terenie. Jeźdźę z prędkością średnią 19.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

DOMINET - biuro nieruchomości, agencja Żary, mieszkania Żary, domy Żary :: nieruchomości Żary :: Żary



baton rowerowy bikestats.pl
Sklep Rowerowy SZUMGUM - części i akcesoria rowerowe :: Sklepy Rowerowe

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jahoo81.bikestats.pl

Czytuję :)

Młynarz

DJK71

Kosma100

Wpisy archiwalne w kategorii

Po Wrocławiu

Dystans całkowity:7991.13 km (w terenie 1434.70 km; 17.95%)
Czas w ruchu:373:22
Średnia prędkość:20.65 km/h
Maksymalna prędkość:50.10 km/h
Suma podjazdów:3 m
Suma kalorii:45 kcal
Liczba aktywności:304
Średnio na aktywność:26.29 km i 1h 17m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
9.00 km 0.00 km teren
00:23 h 23.48 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Na kosza z chłopakami

Wtorek, 27 maja 2008 · dodano: 28.05.2008 | Komentarze 10

Na kosza z chłopakami i nawrotka na Kozanów :)
To by było na tyle Za to poganiałam sobie po sali :)

Dane wyjazdu:
48.43 km 35.00 km teren
02:22 h 20.46 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Bajkał & Tur De Wały :)

Poniedziałek, 26 maja 2008 · dodano: 27.05.2008 | Komentarze 3

Bajkał & Tur De Wały :)
Popołudniowy trip za Wrocław Najpierw męczarnia po zakorkowany Wrocławiu ale jak wyjechałam na wał już było super
Przed Bajkałem oczywiście wyboista droga - dała popalić a jeździłam bez pampersa :)
Pocykałam kilka fotek ale dodam później
Wracałam do domu przed 23-cią Ciepluśko było i przyjemnie :)
Po tygodniu niejeżdżenia, ciężkiej pracy w pocie czoła, zabawy weselnej i grillowania miło było znów dosiąść Flecika i pośmigać :)
Pzdr

Dodałam zdjęcia :)
Asica ogania się od owadów i farfocli topoli:)

Łabądek - samotny - jeszcze nie znalazł swojej drugiej połówki :)

Bajkał...



Zamyślona Asica :)

Drzewko :)

Nowa Flecikowa kaseta :)

I nadal nienaprawiony Flecikowy licznik :)

Czapla siwa nad Bajkałem :)


Dane wyjazdu:
14.36 km 3.00 km teren
00:41 h 21.01 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Po pracy do rowerowego

Piątek, 16 maja 2008 · dodano: 16.05.2008 | Komentarze 0

Po pracy do rowerowego na drugi koniec Kozanowa :)
Potem do Łukasza wyregulować przerzutki :)
Jeździłam dziś też starym rowerem mamy, którym śmigałam kiedyś duuużo po mieście Zapomniałam podnieść siodełko i jechałam jak na bmx-ie :)
Potem złapał mnie deszcz ale nie dałam się mu W krótkich gaciach jeździ się super Mokro, ale ciepło :)
Szykuję się na jutrzejszy Boguszów-Gorce :)
Pzdr

Dane wyjazdu:
50.05 km 5.00 km teren
02:24 h 20.85 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Popołudniowo-wieczorno-nocna przejażdżka po Wrocku

Środa, 14 maja 2008 · dodano: 15.05.2008 | Komentarze 5

Popołudniowo-wieczorno-nocna przejażdżka po Wrocku na nowej kasecie SRAM PG-970 i z wymienionymi linkami przerzutek i pancerzami :D
A więc od początku...
Przed 17-tą wyruszyłam do Czercza, gdzie umówiona byłam z Jackiem i gdzie czekał na niego przygotowany Kelly's Saphix Po szybkich regulacjach - szybki zakup i w drogę :)
Więc z Jackiem zahaczając o TGG pojechaliśmy na Maślice nad gliniankę i posiedzieliśmy chwilę Musiałam wracać do domku bo jeszcze parę rzeczy miałam do zrobienia... Jacek był niepocieszony bo na nowym bajku chciał cisnąć i cisnąć... :D
Przed 20-tą jeszcze na Gaj...
Potem na trening w Gwardii
A przed 23-cią jeszcze na Kosmos bo Aga miała urodziny :)
Do domu dotarłam chwilę przed północą Ale mnie zmroziło brr... Nawet polar nie dawał rady a siodełko taaakie ziiimneee :)
Pzdr


Dane wyjazdu:
6.66 km 0.00 km teren
h km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Szatański dystans po Kozanowie

Wtorek, 13 maja 2008 · dodano: 13.05.2008 | Komentarze 3

Szatański dystans po Kozanowie :)
Uciekałam trochę przed Hadesem i spacerowałam z Agą :D
A no i jeździłam dziś na sprzęciorze zajefajnym marki EFKA
Nie wiem ile to to miało lat ale fajowskie było Żałuję że nie miałam aparatu :)
Następnym razem cosik pstryknę :)
Pzdr :P

Dane wyjazdu:
34.47 km 15.00 km teren
01:35 h 21.77 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Małe TurDeWały Kozanów

Sobota, 10 maja 2008 · dodano: 10.05.2008 | Komentarze 5

Małe TurDeWały Kozanów - Wojnów - Kozanów z kilkugodzinną nasiadówką w ogrodzie :) Trochę się zasiedziałam i zaliczyłam powrót już po zachodzie słońca w pożyczonej bluzie bo zimno było :) Po drodze mijałam multum grillowiczów i amatorów ognia :) Wzdłuż Odry ciągnął się zapach kiełborki, szaszłyczków i innych specyjałów z grilla :D
Mniam Narobili smaka człowiekowi :D
Pzdr :P



Dane wyjazdu:
85.67 km 20.00 km teren
03:40 h 23.36 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Żeglarska pogoda

Piątek, 9 maja 2008 · dodano: 09.05.2008 | Komentarze 2

Żeglarska pogoda czyli pedałowanie z żaglami w tle :)
Rano jak co piątek na trening - w drodze na trening pobawiłam się w kuriera i dostarczałam paczkę do autobusu - skleroza nie boli :)
Na treningu był wycisk ale nadal miałam ochotę na pedałowanie i trzeba było wykorzystać wolny dzień...
Długo się zbierałam i ostatecznie udało się wyjść z domciu kilka minut po 13-tej
Pogoda jak na wstępie - iście żeglarska - wiaterek dosyć fajny i słoneczko i ciepełko... :) A Odra tak ślicznie się marszczyła :D
Założenie było jedno - do Brzegu Dolnego południową stroną Odry a powrót do domu przez Uraz po stronie północnej... Udało w 100% :)
Chociaż samej te 70 kilosków mi się sprzykrzyło bo ileż można tak samotnie pedałować :P
W Urazie wstąpiłam na małe gadu gadu do tamtejszej mariny... Bardzo ale to bardzo mili ludzie tam są Może nawiążemy jakąś współpracę - wszystko na to wskazuje :)
We Wrocku ścigałam się z TIRem który niestety musiał uznać moją wyższość - dalej jechać nie pozwalały mu korki... :D
Trasa:
Wrocław Kozanów - Maślice - Pracze - Wilkszyn - Pisarzowice - Gosławice - Prężyce - Lenartowice - Warzyna - TurDeWały - Mostem przez Odrę - Brzeg Dolny - Uraz - Raków - Kotowice (popas na śliwki i colę) - Paniowice - Szewce - Szymanów - Psary - Krzyżanowice - Wrocław Karłowice - Różanka - Most Milenijny - Kozanów

Zdjęcia może ze dwa pstryknęłam i może dodam kiedyś
A za chwilkę do pracy :)
Pzdr dla wszystkich :P

Są fotki:)
Miejscowość Wały

Śluza w Brzegu Dolnym




Dane wyjazdu:
14.72 km 3.00 km teren
00:40 h 22.08 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Wieczorkiem na trening do Gwardii

Środa, 7 maja 2008 · dodano: 08.05.2008 | Komentarze 0

Wieczorkiem na trening do Gwardii i w kierunku domu lekko zboczyłam na Kosmos - gołe łydki rządzą :) Troszkę mnie wyświechtało po 23-ciej ale się fajowo jeździ - Lato idzie :D

Dane wyjazdu:
18.44 km 3.00 km teren
00:54 h 20.49 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Po Wrocławiu za pierdołkami

Wtorek, 6 maja 2008 · dodano: 06.05.2008 | Komentarze 3

Po Wrocławiu za pierdołkami :) Tu i tam w krótkich gatkach :) Rower po maratonie piszczał jak nie wiem co ... Ale już go opłukałam i posmyrałam :) Chyba wytrzyma i doczeka do wymiany kasety, która jest już w drodze :)
Po południu byłam jeszcze na treningu, gdzie zaliczałam test Coopera a potem uciekałam z Agą przed Hadesem, co by się wybiegał :D
Stuknęło mi dziś 2 tysiączki :) Jest dobrze :)

Dane wyjazdu:
50.27 km 25.00 km teren
02:29 h 20.24 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Majowy weekend I

Sobota, 3 maja 2008 · dodano: 06.05.2008 | Komentarze 3

Miało być 20 km ale że pierwsza 10-tka stuknęła na Wyspie Opatowickiej i żal było wracać pojechałam w kierunku Siechnic - przez Trestno i Blizanowice :)
Trochę wałami i trochę asfaltem - pogoda dopisała choć w drodze powrotnej wiało w twarz :D
W Siechnicach zakupiłam żarełko dla mojego ptaszka - jakie było moje zdziwienie kiedy ujrzałam w długi majowy weekend otwarty sklep zoologiczny - a w zasadzie zoologiczno - wędkarski :D
W drodze powrotnej musiałam się spieszyć bo czas gonił a koncert na wyspie już się prawie zaczynał :) Prawie zdążyłam :)
Zdjęcia dodam niedługo :)
Proszę bardzo :)

A na Wyspie Słodowej...
Coma

T.Love !!!


A wieczorem... Jaki ten Wrocław piękny :)

Na Wyspie działo się do późnych godzin wieczornych - a potem jeszcze rynek... A nazajutrz maraton... :D
Ale co tam - raz się żyje - a maraton jeszcze niejeden przede mną :)
Pzdr :P