Info

Więcej o mnie.




Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2016, Sierpień1 - 3
- 2013, Wrzesień1 - 12
- 2013, Sierpień1 - 6
- 2012, Październik2 - 12
- 2012, Wrzesień1 - 6
- 2012, Sierpień2 - 3
- 2012, Lipiec4 - 34
- 2011, Wrzesień2 - 6
- 2011, Sierpień1 - 3
- 2011, Lipiec2 - 15
- 2011, Czerwiec1 - 1
- 2011, Kwiecień4 - 5
- 2010, Sierpień1 - 15
- 2010, Lipiec1 - 19
- 2010, Kwiecień2 - 9
- 2010, Marzec3 - 3
- 2010, Luty1 - 4
- 2010, Styczeń12 - 28
- 2009, Grudzień15 - 51
- 2009, Listopad14 - 9
- 2009, Październik17 - 0
- 2009, Wrzesień19 - 26
- 2009, Sierpień23 - 86
- 2009, Lipiec22 - 13
- 2009, Czerwiec17 - 56
- 2009, Maj21 - 37
- 2009, Kwiecień25 - 72
- 2009, Marzec20 - 72
- 2009, Luty2 - 4
- 2009, Styczeń8 - 66
- 2008, Grudzień19 - 182
- 2008, Listopad30 - 263
- 2008, Październik6 - 61
- 2008, Wrzesień14 - 83
- 2008, Sierpień17 - 136
- 2008, Lipiec14 - 108
- 2008, Czerwiec16 - 76
- 2008, Maj16 - 71
- 2008, Kwiecień15 - 178
- 2008, Marzec13 - 215
- 2008, Luty13 - 154
- 2008, Styczeń15 - 71
- 2007, Grudzień8 - 55
- 2007, Listopad3 - 16
- 2007, Październik9 - 139
- 2007, Wrzesień15 - 93
- 2007, Sierpień8 - 35
- 2007, Lipiec4 - 29
- 2007, Czerwiec3 - 16
- 2007, Maj4 - 18
- 2007, Kwiecień2 - 7
- 2006, Maj2 - 6
- 2006, Kwiecień2 - 2
- 2004, Lipiec6 - 35
- 2004, Czerwiec2 - 16
- 2004, Maj2 - 20
- 2004, Kwiecień1 - 3
Dane wyjazdu:
46.10 km
20.00 km teren
02:45 h
16.76 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:
Ehh ta pogoda:) Żal było
Niedziela, 2 grudnia 2007 · dodano: 02.12.2007 | Komentarze 8
Ehh ta pogoda:) Żal było siedzieć w domu lub jeździć blachosmrodem:)Spontaniczny wypad niedaleko za miasto wraz z Łukaszem i nowo poznanymi bikerami Pawłem i Rafałem obcykaną już trasą:)
Kozanów-Dubois-Pomorska-W-w Nadodrze-Most Trzebnicki-Kamieńskiego-Krzyżanowice-Psary-Szymanów-Szewce-Wały Odry przy Lesie Rędzińskim-Las Osobowicki-Most Milenijny-Kozanów i mały popasik z Łukaszem:)
Było dużo słoneczka, dużo wiaterku w mordeczkę i dużo błotka:)
A przed samymi Krzyżanowicami jeden mały defekcik - Łukaszowi w tylną oponę wbił się duuuży gwóźdź ale wymiana dętki zajęłą niecałe 5 minutek:)
I tak miło spędziłam czas w niedzielne przed- i po-południe
Aparatu nadal nie mam więc wybaczcie brak fotorelacji
Pozdrowienia dla wszystkich
Asica:)
Kategoria Wokół Wrocławia, Ekipą
Dane wyjazdu:
56.31 km
4.50 km teren
02:52 h
19.64 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:
Dzisiaj nie mogłam nie skorzystać
Piątek, 23 listopada 2007 · dodano: 23.11.2007 | Komentarze 9
Dzisiaj nie mogłam nie skorzystać z tak ładnej pogody i to w dodatku w dzień wolny od pracy A tym bardziej, że przedwczoraj kupiłam sobie mapę pt. Dolina Środkowej Odry :) Poza tym dosyć ciepło, dosyć sucho i bezwietrznie...Wybrałam się na północny zachód ale po mojej stronie Odry, bo ostatnio to owszem jeździłam ale po stronie przeciwnej:)
Trasa przebiegała mniej więcej tak:
Kozanów-Maślice-Wilkszyn-Pisarzowice-Gosławice-Prężyce-Lenartowice-Księginice- -Białków-Miękinia-Mrozów-Wojnowice-Brzezina-Pisarzowice-Wilkszyn-Maślice-Kozanów
Kawałek jechałam niebieskim szlakiem rowerowym zwanym Szlakiem Odry
W Księginicach przy wiejskim sklepiku mały popasik - wafelek xxl i napój 0,5 l Nie mylić z piwem:) Sama nie lubię pić:)
A tak a propos - gdyby ktoś reflektował, to w Księginicach w dniu 24.11 organizowana jest Zabawa Andrzejkowa, na którą zaprasza sam Sołtys... Koszt 30 zł Dochód z imprezy przeznaczony będzie na działalność Świetlicy Wiejskiej w Księginicach Serdecznie zapraszam:)
Ale wrócę do wycieczki...
Między Wojnowicami a Brzeziną oczywiście się pogubiłam, bo mapa mówiła jedno a malunki na drzewach co innego (widać mapka sie już delikatnie zdezaktualizowała:))
Ale wyjechałam tam gdzie trzeba i muszę dodać, że odcinek w lesie był jedynym kawałkiem terenowym:) I nawet małe wzniesionko tam było:)
Powrót już ostatkami sił - palce u nóg mi bardzo ścierpły z zimna (2 pary skarpet:)) i w ogóle byłam zziębnięta
Ale muszę się pochwalić - Testowałam swoje nowe spodenki - długie z wkładką - z przodu z jakąś membraną (w dotyku jak cienka pianka) a z tyłu ocieplana lycra
I test w 100% ok
W nogi i tyłek nie zmarzłam wcale :)
Czułam natomiast nogi - bo nie pamiętam kiedy jeździłam taki dystans i kiedy w ogóle jeździłam na rowerze:)
Ogólnie wypad udany
Wpadłam do domu głodna jak wilk i wciągnęłam pyszne kopytka z sosikiem z suszonych grzybów, które we wrześniu miałam okazję zbierać...
Żałuję po raz kolejny jednego - że nadal nie mam aparatu... I nie mogę Wam pokazać gdzie sobie tym razem pedałowałam :(
Pozdrawiam wszystkich
Asica:)
Kategoria Wokół Wrocławia
Dane wyjazdu:
4.17 km
2.00 km teren
00:14 h
17.87 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:
W pośpiechu w pilnej
Niedziela, 18 listopada 2007 · dodano: 18.11.2007 | Komentarze 4
W pośpiechu w pilnej sprawie na sąsiednie osiedle i z powrotem do domu:)Szkoda wpisywać, ale boję się żeby mi mój blog nie zardzewiał :D
A taka fajna pogoda była - suchutko i bez wiatru Można było śmignąć gdzieś dalej, ale trzeba było iść do pracy :(
Mam nadzieję, że co się odwlecze...
Pzdr:)
Kategoria Po Wrocławiu
Dane wyjazdu:
7.65 km
1.00 km teren
00:20 h
22.95 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:
Po pracy na cmentarz
Czwartek, 1 listopada 2007 · dodano: 01.11.2007 | Komentarze 3
Po pracy na cmentarz Osobowice zapalic świeczuszkę i do domuTrzeba było trochę iść - przypominało to slalom gigant w tym tłumie:)
Po raz kolejny zawiodłam sie na inteligencji blondynki (bez urazy)
Nie ma to jak chodzić po cmentarzu z pieskiem na smyczy... Fantastyczny pomysł po prostu Ehh:( Zero szacunku i pomyślunku
Pzdr:)
Kategoria Po Wrocławiu
Dane wyjazdu:
11.37 km
1.00 km teren
00:30 h
22.74 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:
Na myjni z rowerem:)
Wtorek, 30 października 2007 · dodano: 30.10.2007 | Komentarze 8
Na myjni z rowerem:)A potem kontrolnie na cmentarz na Osobowice przed Świetami
Fajna pogoda tylko czasu na jeżdżenie nie było Pzdr:)
Kategoria Po Wrocławiu
Dane wyjazdu:
42.76 km
20.00 km teren
02:23 h
17.94 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:
Rowerowanie z ekipą ze Srebrnej
Niedziela, 28 października 2007 · dodano: 28.10.2007 | Komentarze 9
Rowerowanie z ekipą ze Srebrnej Góry tj. z Łukaszem, Robertem i Adamem:)Spotkaliśmy się z Łukaszem na Kozanowie Pojechaliśmy na Bema, gdzie czekać mieli Robert z Adamem - oczywiście musieliśmy czekać na nich:)))
Potem przejechaliśmy się do ulicy Pomorskiej i dalej do Mostu Osobowickiego i wałami aż do Rędzina przez Szwedzki Szaniec w Lasku Osobowickim Potem pokręciliśmy się po lesie i wałem dotarliśmy do torów kolejowych a następnie wyjechaliśmy na drogę z Obornik Śl.
Mały popas w Świniarach - na stacji PKP:) i dalej - już chyba tradycyjnie dla mnie - polami irygacyjnymi do Rędzina :)))
Potem wałami do Mostu Milenijnego i tu skończyła się wspólna wycieczka Dalej do domciu już tylko z Łukaszem
Podsumowanie:
- pogoda dopisała - ciepło i sucho
- w trakcie wycieczki używałam po raz pierwszy pulsometru - w efekcie przeżyłam chyba z 17 zawałów - ale żyję:)))
- trzeba korzystać z pogody póki dopisuje:)
Pozdrawiam wszystkich bs-wiczów :)
Kategoria Wokół Wrocławia
Dane wyjazdu:
64.22 km
20.00 km teren
03:19 h
19.36 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:
Wycieczka z Błażejem
Kozanów
Piątek, 19 października 2007 · dodano: 19.10.2007 | Komentarze 35
Wycieczka z BłażejemKozanów - Most Milenijny - Różanka - Polanowice - Krzyżanowice - Psary - Szymanów - Szewce - Ozorowice - Pęgów - Lubnów - Uraz - Raków - Kotowice - Paniowice - Szewce - Szymanów - Psary - Krzyżanowice - Polanowice - Różanka - Kozanów
Podsumowanie:
- zimnawo ok. 5-8 stopni :)
- pogoda zmienna :) tzn. słoneczko - deszczyk - grad -deszczyk ze śniegiem (pierwszy w tym roku!!!) - słoneczko i tak w kółko ze trzy razy :D
Błażej robił jakieś fotki to pewnie wrzuci jak znajdzie chwilunię:)
W Lubnowie zatrzymaliśmy się na małe szamanko - zapiekanki z barszczykiem
Błażej degustował także mój świeżo upieczony pierwszy raz w życiu chlebek - mówił , że mu smakuje:)
To by było na tyle
Pełen pozytyw Zamiast siedzieć w domu i patrzeć za okno (wiadomo nie od dziś, że w czasie deszczu dzieci się nudzą:)))) spędzałam czas na świeżym powietrzu i w miłym towarzystwie 3 facetów Błażeja, mojego Flecika i GF Pirania:D
Pozdrawiam - Asica
PS Gdyby ktoś reflektował na przepis, to chetnie go tu gdzieś wcisnę A co! Niech inni też się cieszą wypiekami :)
Kategoria Wokół Wrocławia
Dane wyjazdu:
10.00 km
3.00 km teren
00:27 h
22.22 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:
Na Osobowice i trochę
Czwartek, 18 października 2007 · dodano: 18.10.2007 | Komentarze 8
Na Osobowice i trochę po KozanowieZłapał mnie oczywiście deszczyk - nie był taki straszny - ale bez błotników to wiadomo jak wyglądałam Bez prania się nie obejdzie:) No i tylna przerzutka jakoś dziwnie kwiliła hmm Trzeba Flecika zabrać na myjnię a potem porządnie nasmarować:)
A dziś po raz pierwszy widziałam potrójną tęczę (widywałam do tej pory podwójne)
i naliczyłam wszystkie 7 kolorów:)
Od góry: czerwony-pomarańczowy-żółty-zielony-niebieski-fioletowy-różowy To było coś:)
Po raz kolejny żałuję, że nie posiadam aparatu...
Trzeba będzie jak najszybciej to zmienić
Pozdrawiam:)
Kategoria Po Wrocławiu
Dane wyjazdu:
25.50 km
2.00 km teren
01:13 h
20.96 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:
W mieście... Rozruszałam
Poniedziałek, 15 października 2007 · dodano: 15.10.2007 | Komentarze 9
W mieście... Rozruszałam rowerowe mięśnie po weekendowych weselnych tańcach :)))Ale dziś superowa pogoda Szkoda, że muszę już lecieć do pracy:(
Pozdrawiam wszystkich, którzy złapią dziś trochę słoneczka na rowerku:)
Kategoria Po Wrocławiu
Dane wyjazdu:
5.54 km
3.00 km teren
00:17 h
19.55 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:
Szybciorem do ściany płaczu :)
Wtorek, 9 października 2007 · dodano: 09.10.2007 | Komentarze 54
Szybciorem do ściany płaczu :) i do domciu okrężną drogąKurczee ale zmarzłam Bez czapki lub opaski ani rusz... Brrr
Pzdr:)
Kategoria Po Wrocławiu