Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jahoo81 z miasteczka Żary. Mam przejechane 20101.00 kilometrów w tym 3664.32 w terenie. Jeźdźę z prędkością średnią 19.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

DOMINET - biuro nieruchomości, agencja Żary, mieszkania Żary, domy Żary :: nieruchomości Żary :: Żary



baton rowerowy bikestats.pl
Sklep Rowerowy SZUMGUM - części i akcesoria rowerowe :: Sklepy Rowerowe

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jahoo81.bikestats.pl

Czytuję :)

Młynarz

DJK71

Kosma100

Wpisy archiwalne w kategorii

Z moim Kochaniem :*

Dystans całkowity:7544.06 km (w terenie 950.50 km; 12.60%)
Czas w ruchu:386:25
Średnia prędkość:18.98 km/h
Maksymalna prędkość:72.85 km/h
Suma podjazdów:3 m
Suma kalorii:45 kcal
Liczba aktywności:114
Średnio na aktywność:66.18 km i 3h 32m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
82.42 km 7.00 km teren
03:34 h 23.11 km/h
Max prędkość:38.62 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Huraganowa pętelka i wieczorne śmiganie

Sobota, 13 czerwca 2009 · dodano: 13.06.2009 | Komentarze 3

Dziś przed 13-tą wybrałam się wreszcie na przejażdżkę Po kilkukrotnym wczoraj i jeszcze dzisiaj rozkręcaniu i skręcaniu suportu okazało się że jednak nie trzeszczy :)
Pogoda choć słoneczna nie rozpieszczała Silny porywisty wicher momentami spychał mnie z drogi Ale był na tyle ciepły i przyjemny (o ile można go tak nazwać :)) że jechało mi się bardzo fajnie
Słuchałam sobie muzyczki i kręciłam nie zważając na PrzeCiwności losu (wiatru)
Ciwność poczułam gdy wreszcie odwróciłam się w kierunku domciu :) Faaaaajnie jak tak zawiało w plecki czasem :)

Standardową pętelkę brzezińską przedłużyłam z początku jadąc przez Pracze, potem do Mrozowa i Miękini a wracając pojechałam jeszcze na Leśnicę by maksymalnie wykorzystać dzisiejszy czas przed pracą i słoneczną pogodę :)

Troszkę potaplałam się z Flecikiem w błotku w lesie koło Wojnowic bo deszcz nas przecież ostatnio nie oszczędzał :)

Fajna sobotnia przejażdżka Byle pogoda dopisywała to będzie też ochota do jazdy :)

A wieczorkiem jeszcze wyjechałam na przeciw Mojemu Młynarczykowi :) A że wyjecha z opóźnieniem doszło mi z dokręcania 20 km :)
Później już razem na Kozanów
Ostro cisnął :) Wariat jakiś czy co?


Pzdr,
Asica :P

Dane wyjazdu:
39.59 km 5.00 km teren
01:47 h 22.20 km/h
Max prędkość:38.02 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Na zakwasie :D

Środa, 10 czerwca 2009 · dodano: 10.06.2009 | Komentarze 8

Nie mogłam się zwlec z łóżka :) Zakwasy skutecznie ograniczyły dziś moją sprawność Tak to jest jak się nie robi nic poza jazdą na rowerze :P

No ale do rzeczy...

Wraz z Moim Kochanym Młynarzykiem pocisnęliśmy na Krynicką gdzie Pani Ewa podkręciła mi druciki na zębach :D Potem szybki lodzik pod Biedronką :D
Pojechaliśmy też na Piękną do rowerowego, gdzie zakupiłam klucz do flecikowej i trekowej korby :)
Była też wielka uczta w pizzerii, w której całkiem niedawno siedzieliśmy razem z Kosmą i Błażejem :)

Po szamanku pojechaliśmy na przejażdżkę do Parku Wschodniego, gdzie podziwialiśmy z jakim wielkim zapałem ślimak potrafi szamać liścia...




Następnie na mostek na Mokry Dwór by spożyć z przyjemnością weselną zdobycz rodem z Elbląga :D

Młynarz dziwnie się zachowywał po spożyciu :D


Tak naprawdę chwalił się swoimi niezniszczonymi blokami :D


Takie widoki są bezcenne...


Moje Kochanie troszkę mnie odprowadziło ale do domu wróciłam już sama Jechało się całkiem przyjemnie Cały dzień w mieście na rowerze - i jakoś żaden kierowca mi nie podpadł Święto czy co? :)


Dzień był arcyudany a to za sprawą Najwspanialszej Osóbki na świecie :)
Dziękuję Ci Kochanie :*


Pzdr,
Asica :P

Dane wyjazdu:
26.85 km 2.00 km teren
01:13 h 22.07 km/h
Max prędkość:33.92 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Po Młynarzyka :*

Wtorek, 9 czerwca 2009 · dodano: 10.06.2009 | Komentarze 19

Koło 17-tej byłam już w całym rowerowym rynsztunku, gotowa do wyjścia, kiedy niebo pokryła wielka ciemna chmura i zaczęło lać No więc swoją podróż na Księską odłożyłam na później zajmując się swoimi sprawami :)

O 21:20 wyruszyłam na Księże po buziaczka i razem z Młynarzykiem wróciliśmy na Kozanów przez centrum :D


To był udany wieczór :)

P.S. Ciężko mi się dziś jechało bom się zmasakrowała na testach sprawnościowych - zdanych na cztery piąteczki :D Ufff :D


Pzdr,
Asica :P

Dane wyjazdu:
27.67 km 2.00 km teren
01:16 h 21.84 km/h
Max prędkość:38.32 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Misja "Fontanna"

Czwartek, 4 czerwca 2009 · dodano: 05.06.2009 | Komentarze 1

Po pracy szybkie przebieranko żeby zdążyć na wielkie otwarcie Wrocławskiej Fontanny za kupę kasy...
Nie wiem czy jest warta tych pieniędzy... Myślę że o wiele bardziej przydałyby się we Wrocławiu nowe place zabaw, oświetlone boiska, ścieżki rowerowe etc. Coś z czego wszyscy mieszkańcy będą mieli pożytek bezpośrednio dla siebie, z którego będzie można korzystać w każdej porze dnia i nocy, codziennie...
A przecież kasa będzie płynąć dalej, bo trzeba to utrzymać, konserwować...


Mimo to pokaz był całkiem ładny - niestety obejrzałam go w całości dopiero na YouTube :D Tłumy, tłumy, tłumy wrocławian przybyły na wrocławską pergolę - wielu nie zdążyło dojechać - korek rozciągał się od pl. JPII do samej Hali Stulecia

Oj jak fajnie się jedzie w takim korku Oczy dookoła głowy, adrenalina...
Wydawać by się mogło że jak jadę osobnym pasem to jestem bezpieczniejsza niż między sznurami aut... Nic bardziej mylnego skoro bez spoglądania w lusterko i włączania kierunkowskazu można nagle zmienić pas i mnie zahaczyć... Nic mi się nie stało całe szczęście - Flecikowi też nie - młody kierowca był bardziej przerażony niż ja - przeprosił - wsiadłam na rower - dałam radę jechać - więc było po sprawie - może to da mu nauczkę i następnym razem spojrzy w lusterko
Może w innych okolicznościach bym nie odpuściła ale spieszyło mi się... :P

Na pl. Dominikańskim czekał na mnie Mój Luby, z którym pojechaliśmy w korkach na miejsce świetlno-wodnego spektaklu
Wracając z imprezy zboczyliśmy na lodzika do McD i kawałek pojechalismy jeszcze razem Od Borowskiej pojechałam już sama Było zimno Na Gądowiance tylko 7 st. i pod wiatr Brrr


To i tak był piękny wieczór bo spędzony w towarzystwie moich oblubieńców (czyt. Młynarza i Flecika) :D


Pzdr,
Asica :P

Dane wyjazdu:
51.50 km 0.00 km teren
02:04 h 24.92 km/h
Max prędkość:39.13 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Pętelka z Młynarzykiem :D

Poniedziałek, 1 czerwca 2009 · dodano: 01.06.2009 | Komentarze 3

Dziś wraz z Moim Kochaniem udało mi się wreszcie ruszyć cztery litery i wypełznąć z domu na jakieś kręcenie Ostatnio mi to nie wychodziło - nie wiem czy to lenistwo czy co - ale wróciłam, bo trzeba pojeździć coś przed lipcowo-sierpniową eskapadą :D

A zatem po 10-tej wyciągnęłam Młynarza na przedpołudniową przejażdżkę po moich ulubionych wioseczkach czyli na często odwiedzaną "Pętelkę Brzezińską" Lubię ją bo można ją modyfikować i improwizować do woli - zależnie od humoru i zachcianek :D


Dziś zjadłam chyba za małe śniadanie - bo pod koniec ssało mnie już mocno i nie miałam siły deptać... Trzeba się za siebie wziąć
Wracając do domu zahaczyliśmy o Biedronkę gdzie wciągnęliśmy po smakowitym lodziku i zakupiliśmy pyszności w postaci truskaweczek i czereśni :D
Objadłam się jak bąk - ledwo doturlałam się do pracy :D
A po pracy czekała na mnie niespodzianka - Moje Kochanie wraz z Matysem i Krzysztofem na rowerach, przemoczeni... Wariaci :D Padało. Byłam w cywilnych ciuchach i nie zdecydowałam się na jazdę po mokrych ulicach Wybaczcie chłopcy!!! :D

To by było na tyle...

Pzdr,
Asica :P

Dane wyjazdu:
9.98 km 1.00 km teren
00:31 h 19.32 km/h
Max prędkość:33.30 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Pożegnanie z Kellyskiem...

Niedziela, 31 maja 2009 · dodano: 02.06.2009 | Komentarze 1

Dziś nadszedł ten sądny dzień...
Kiedyś musiało się to stać I tak odwlekało się zbyt długo... :/

Otóż po pracy pożegnałam się już na zawsze z moim poprzednim rowerkiem Kellyskiem
Sprzedałam go już jakiś rok temu ale Boguś - nabywca mógł zabrać go dopiero teraz Wcześniej nie miał go gdzie trzymać ale po przeprowadzce... <beczy>
Nie no żartuję :D Cieszę się że trafił w dobre ręce ale i tak będzie pod moją opieką :D
Basrdzo się cieszę, że Bodziuś wziął ode mnie ten rower i wreszcie będzie coś jeździł !!!
Może nawet uda mi się go namówić do założenia bloga na bikestats? :D


Wraz z Młynarzem odprowadziliśmy Bodzia na Nowy Dwór i wróciliśmy na Kozanów
Niestety w drodze powrotnej dwa ślimaki samobójcy rzuciły nam się nagle pod koła... Młynarz mówił że dostał nawet po twarzy... Chyba żartował nie? :D


Pzdr,
Ascia :P


Over

Dane wyjazdu:
15.31 km 1.00 km teren
00:42 h 21.87 km/h
Max prędkość:34.93 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Po Młynarzyka :*

Sobota, 30 maja 2009 · dodano: 02.06.2009 | Komentarze 1

Do pracy na 14 i z...
Wieczorem wyjechałam na przeciw Mojemu Kochaniu i po czułym przywitaniu ruszyliśmy w stronę Kozanowa zahaczając o dwie stacje żeby kopsnąć Trekowi kilka barów :D

Przejazd bez wydarzeń :D


Pzdr,
Ascia :P

Dane wyjazdu:
42.22 km 2.00 km teren
01:49 h 23.24 km/h
Max prędkość:35.52 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Po autko na Księską :D

Czwartek, 21 maja 2009 · dodano: 28.05.2009 | Komentarze 3

Koło południa z Moim Kochaniem pojechaliśmy rowerami na Księską po autko
Wieczorkiem znów pojechałam na Księską rowerem załatwić kilka formalności w związku z Wyprawą Dookoła Polski - zostało niecałe 2 miesiące - ale ten czas leci :D
Wróciliśmy już razem Późna porą na Kozanów
Fajnie się jeździ nocą po mieście :D

Dane wyjazdu:
23.04 km 2.00 km teren
01:09 h 20.03 km/h
Max prędkość:38.45 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

Po Kosmacza :D

Wtorek, 12 maja 2009 · dodano: 12.05.2009 | Komentarze 11

Kosmacz Powsinoga wpadła dziś do Wrocka po przyczepkę...
Spotkaliśmy się zatem (my tzn. ja, Kosmacz, Moje Kochanie i Błażej) na Gaju, żeby obejrzeć to Bikestatowe Cudo i zjeść pizzę :)
Trochę nam się przedłużyło i dopiero koło 21-szej ruszyliśmy z Kosmą i Młynarzykiem karawaną przez miasto w kierunku Kozanowa

Muszę powiedzieć, że nasza Powsinoga prezentuje się w towarzystwie przyczepki całkiem smacznie :D
Najlepiej jednak wygląda ze szklanką piwa w ręce :D:D:D

Pzdr,
Asica :P

Dane wyjazdu:
125.20 km 110.00 km teren
07:51 h 15.95 km/h
Max prędkość:32.16 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Flecik :D

DyMnO 2009 w Łochowie

Sobota, 9 maja 2009 · dodano: 11.05.2009 | Komentarze 1

Ale było fajowo! Znów piach (dużo więcej niż na Harpaganie...) ale jakoś daliśmy radę z Moim Kochaniem Nawet żarłoczne komary i meszki nie zniechęciły nas na tyle żeby sobie odpuścić... :D

Na napisanie pełnej relacji nie mam już dziś czasu bo po przyjeździe trzeba było odpocząć :)

Uzupełnię tak szybko jak się da...

Pzdr,
Asica :P